TEST: Pioneer DJ DDJ-SR2
Autor: Adam Cyzman • 16 grudnia 2017- Kompaktowa budowa
- Key Sync
- Przejrzysty layout
- Zewnętrzny zasilacz
- Brak EQ dla mikrofonu
- Przycisk PLAY prawego decka zbyt blisko Crossfadera
Na następcę DDJ-SR Pioneer kazał czekać dość długo, ale było warto, bowiem nowy model poprawia minusy poprzednika, dodając przy tym kilka nowości. DDJ-SR2 to 2-kanałowy kontroler przeznaczony do współpracy z Serato DJ. Mimo kompaktowej formy, należy do profesjonalnej linii kontrolerów Pioneer. Objawia się to zarówno w mnogości funkcji, jak i jakości dźwięku i komponentów.
Zaletą DDJ-SR2 jak i całej serii podobnych kontrolerów Pioneer jest to, że wyglądają one po prostu elegancko. Dobór i kolorystyka poszczególnych elementów jest bardzo spójna - jednocześnie zachowana jest wysoka przejrzystość dla użytkownika. Mimo niewielkich gabarytów, DDJ-SR2 nie wygląda jak zabawka, a narzędzie pracy profesjonalisty.
Wejścia/Wyjścia
DDJ-SR2 obsługuje do 4 wirtualnych decków z Serato DJ. Nowością jest możliwość podłączenia 2 urządzeń zewnętrznych (np. cd-playery albo gramofony) na poszczególne kanały - w poprzedniku mieliśmy tylko jedno wejście AUX. Z wyjść, oprócz standardowego Master na chinch oraz Booth pojawiło się także bardzo przydatne XLR, które jest bardzo często wykorzystywane w klubach. Zastrzeżenia można mieć tylko do wejścia mikrofonowego, które posiada jedynie regulację głośności (bez korekcji). W zestawie z DDJ-SR2 dostajemy kod do pluginu Pitch'nTime dla Serato DJ, z którego sprzęt robi spory użytek. DDJ-SR2 to także sprzęt Serato DVS Upgrade Ready - a więc po dokupieniu odpowiedniego pluginu możliwe jest z korzystanie gramofonów w trybie DVS.
Ważnym usprawnieniem w stosunku do pierwszego DDJ-SR jest dodanie zewnętrznego zasilania, dzięki czemu sprzęt gra głośniej (szczególnie jeżeli chodzi o wyjście słuchawkowe) i jest po prostu pewniejszy w użyciu. DDJ-SR2 nadal może być zasilany z samego USB, ale chociażby podświetlenie jest wtedy wyraźnie słabsze.
Layout
Sam layout DDJ-SR2 w stosunku do poprzednika uległ drobnym, ale kluczowym zmianom i wydaje się nieco bardziej uporządkowany. Mały pitch znany już z poprzednika nie przeszkadza, gdyż współczesne granie z automatyzacją tempa dość znacząco ogranicza jego rolę. Layout generalnie trzyma się standardów wyznaczonych przez Pioneera i dzięki temu każdy z kontrolerów z serii DDJ obsługuje się dość intuicyjnie, czasem tylko szukając umiejscowienia tych mniej używanych funkcji (które często korzystają z klawisza SHIFT).
Fadery/EQ/Filtry
Jogi praktycznie się nie zmieniły. Doszło czerwone podświetlenie aktywnego decka - jak na swoją wielkość, operuje się nimi precyzyjnie, chociaż są raczej lekkie. Fadery, knoby - tutaj nie ma się do czego przyczepić, to już Pioneerowy standard znany od lat. Crossfader śmiga standardowo, jego charakterystykę zmieniamy teraz jednak w opcjach Serato DJ - tam można go też wyłączyć. Jego używanie do nawet najprostszych tricków ogranicza niestety położenie przycisku Play prawego Decka, który po prostu łatwo przypadkowo wcisnąć. Niemniej z założenia DDJ-SR2 to nigdy nie miała być maszyna do skreczy. Charakterystykę linefaderów również zmieniamy w opcjach Serato DJ, dopasowując ją pod swoje preferencje.
Zawodzi nieco sekcja Filtrów, kolejny raz są bardzo agresywne i twarde (podobnie zresztą jak w DDJ-SX1/2). W tym przypadku niestety wyraźnie słychać, że ta lepsza i płynniejsza charakterystyka filtrów u Pioneera zarezerwowana jest tylko dla topowych kontrolerów (np. DDJ-SZ).
Loopy
W stosunku do poprzednika w DDJ-SR2 zmianie uległa sekcja loopów, która jest teraz taka sama jak w DDJ-SX2 czy DDJ-SZ - Pioneer stara się standaryzować poszczególne elementy kontrolerów (przynajmniej w obrębie jednego softu) - tak jak przez wiele lat miało to miejsce w przypadku serii CDJ czy mikserów DJM. Niemniej sekcja Loopów w Serato DJ nie jest specjalnie intuicyjna a problemem jest to, że zmiana długości Loopa zmienia nam też długości Roll na padach i po wyjściu z Loopa w Roll z powrotem musi ustawiać poprzednie wartości. Jest to jednak problem samego Serato DJ, a nie DDJ-SR2.
DDJ-SR2 to też kilka innych zmian względem poprzednika. Pojawił się pasek Needle Search do szybkiego przewiania tracka - w mojej opinii mało przydatny, ale na pewno znajdą się zwolennicy tego rozwiązania. Przycisk Panel służy teraz do przełączania między poszczególnymi dodatkami w Serato DJ - nagrywaniu, sekcji FX, samplerowi - jest to koniecznie, bowiem szczególnie przy mniejszych monitorach i rozdzielczościach wszystko nie mieści się na ekranie. Dodano również sekcję Beatgrid służącą do szybkiego korygowania siatki utworu w sytuacji, gdy Serato nie poradzi sobie z nią dobrze przy analizie plików.
Pady
Wykonanie i działanie padów to znana z wielu innych modeli wysoka półka Pioneera - chodzą tak, jak byśmy się tego spodziewali. Podstawowe 4 tryby padów przypominają teraz te z serii DDJ-SX. Pierwszy to standardowy Hot Cue, drugi to Roll (w którym możemy ustawić również kontrolowanie BEAT-JUMPów - bardzo przydatne), trzeci to najmniej używany Slicer (dzielenie fragmentu tracka na 8 części i odpalanie poszczególnych fragmentów), czwarty to Sampler.
Do kontrolowania głośności samplera służy dedykowany Knob. Trochę szkoda, że z Padów zniknął całkiem fajny tryb Combo FX. Tryby zmieniane z przyciskiem Shift dają nam dostęp do Loopów, a jedyną świeżością jest Pitch Play w ostatnim trybie padów. Służy on do odpalenia danego CUE w różnej tonacji. Jeden z podświetlonych padów to właściwa tonacja utworu, pozostałe zmieniają ją w górę lub w dół. Przyciskiem Parameter zmieniamy przy tym skalę. Całość nabiera znaczenia z Key Sync.
Key Sync, Key Shift, Pitch'nTime
W DDJ-SR2 poświęcono dużo uwagi na ten element - jest on też stosunkowo nowy w Serato DJ a DDJ-SR2 to pierwszy kontroler, który robi z niego tak bezpośredni użytek. Key Shift umożliwia zmianę tonacji utworu w locie - tak, aby np. dopasować tonację obydwu utworów. Key Sync automatycznie ustawia utwory w jednej tonacji. W teorii, umożliwić to ma jeszcze płynniejsze miksowanie. W praktyce - szczególnie gdy w utworze mamy wokal - będzie to często brzmiało co najwyżej średnio. Jednak zastosowanie Key Sync przy zmienianiu tonacji na padach drugiego Decka otwiera ciekawe możliwości zabawy i jest po prostu fajne. Ta opcja wydaje się być też po prostu zdecydowanie bardziej użyteczna niż np. Slicer.
Wszystkie te wyżej wymienione cuda możliwe są dzięki Pitch'nTime, który otrzymujemy razem z DDJ-SR2. Ten Plugin do Serato DJ oferuje najlepiej brzmiącą odmianę Master Tempo dostępną na tę chwilę we wszystkich softach. Dzięki Pitch'nTime wokale w numerach z tempem różniącym się nawet o kilkadziesiąt procent pozostają praktycznie w tym samym kluczu i brzmią bardzo dobrze. Plugin ten jest niesamowicie przydatny podczas tworzenia tzw. tranzycji (drastycznych zmian tempa - z gatunku na gatunek) na żywo.
Podsumowanie
Pierwsza odsłona DDJ-SR sprawiała wrażenie sprzętu nieco zbyt ograniczonego w stosunku do większych DDJ-SX/SX2. Oprócz widocznej na pierwszy rzut oka mniejszej liczy kanałów, brakowało tam wyjścia XLR, możliwości podłączenia zewnętrznych urządzeń na kanały miksera czy zewnętrznego zasilacza. W DDJ-SR2 zostało to uzupełnione, przez co kontroler ten stał się świetną, kompaktową i praktycznie bezkompromisową propozycją. Waga i wielkość w połączeniu z możliwościami i ceną tworzą z DDJ-SR2 bardzo uniwersalny kontroler, zarówno dla DJ klubowych, jak i mobilnych. Jedyną znaczącą wadą może być tylko brak EQ dla mikrofonu.
Specyfikacja techniczna:
- Oprogramowanie: Serato DJ
- Pasmo przenoszenia: 20 Hz - 20 kHz
- Sygnał/szum: 105 dB (USB)
- Próbkowanie: 44.1 kHz
- Przetwornik: A/D, D/A 24-bit
- Całkowite zniekształcenia harmoniczne: 0.003 % (USB)
- Wejścia: LINE/PHONO × 2 (RCA x 2) MIC × 1 (1/4-inch TS JACK)
- Wyjścia: MASTER × 2 (XLR × 1, RCA × 1) BOOTH OUT × 1 (1/4-inch TRS JACK) PHONES × 2 (FRONT 6.3-mm 1/4-inch TRS JACK × 1, 3.5-mm 1/8-inch STEREO MINI JACK × 1)
- USB: USB (TypeB) × 1
- Wymiary: 553.0 × 334.5 × 65.1 mm
- Masa: 3.7 kg