Test płaskich głośników instalacyjnych ZonarSound (Powered by Warwick Technology).
Autor: Daniel Bigaj • 12 maja 2015- Lekkie
- Design
- Technologia
- Kierunkowość i kąt padania dźwięku
- Brak dodatkowych elementów montażowych
- Podłączanie
Angielska firma ZonarSound jest bezpośrednio powiązana z inną angielską i bardziej znaną firmą Warwick. Produkowane pod szyldem ZonarSound głośniki instalacyjne to dość ciekawa sprawa. Firma Warwick ma własny patent i technologię wytwarzania głośników opartych o elektrostatyczność. Celem przypomnienia zagadnienia fizycznego, zwanego elektrostatyką, odsyłam do przepastnego Internetu. Dla tych, którzy nie interesują się tym, w jaki sposób to działa, ale za to interesują się, czy to kupić i czy mogą to wykorzystać w swoich projektach czy instalacjach, kilka informacji.
Przede wszystkim są to głośniki sufitowe (jest możliwość zamontowania na ścianie) - można je podwiesić bądź też zamontować w suficie podwieszanym zamiast kasetonu. Są bardzo lekkie, dwa modele które dostałem do opisania, SMP 610 i MP 600, ważą odpowiednio 3 i 4 kilogramy. Producent wyposażył je w specjalne zaczepy wbudowane w urządzenie. Na żadne inne, dodatkowe elementy montażowe, nie możemy liczyć, wszystko trzeba dokupić osobno. Podobnie wygląda sytuacja z zasilaniem, do wyboru mamy albo zasilacze 24v, albo wzmacniacz DCLA 100, każdy z nich jest w stanie zasilić określoną liczbę urządzeń połączonych ze sobą, co pokazuje załączony schemat.
Co jeszcze znajdziemy?
Z tyłu mamy coś w rodzaju panelu sterowania z licznymi konektorami. W obu modelach są one takie same. Mamy wejście na zasilacz, wejście w postaci zapinek na zasilanie z panelu do panelu, audio in oraz audio out, potencjometr regulujący głośność, diody sygnału audio, zasilania oraz awarii wyjścia. Po odkręceniu, na wewnętrznej stronie panelu znajdziemy jeszcze dodatkowe wyjście audio oraz sektor podłączania pozostałych głośników SMP lub MP. Zauważalnym plusem jest specjalne wyjście na okablowanie, o czym niektórzy producenci zapominają. Sama płytka jest wykonana bardzo precyzyjnie, wszystko równe, czyste, żadnych zacieków, żadnej chińszczyzny, co potwierdza widoczny napis Made in Wales. Dobrze, że nie napisane po walijsku, moglibyśmy się już wtedy nie dowiedzieć, gdzie to zostało wyprodukowane.
Skoro jesteśmy przy rozkręcaniu to pozwoliłem sobie odkręcić cały tył, ale tylko w modelu SMP 610, gdyż drugi model okazał się być nie do rozkręcenia, cały zanitowany.
Zajmijmy się więc SMP 610. Po zdjęciu tylnej pokrywy niejeden użytkownik, posiadający nawet podstawową wiedzę choćby o wyglądzie głośnika, mógłby się poważnie zdziwić. Dlaczego? To co powoduje, że głośnik czy też panel głośnikowy ZonarSound jest tak lekki, to właśnie konstrukcja głośnika. Proszę spojrzeć na zdjęcia. Folia ze stopu metali przylega bezpośrednio do panelu tworząc w ten sposób membranę. Oto właśnie patent Warwick Technology. Podłączona do prądu i wprowadzona w odpowiednie drgania przenosi dźwięk bezpośrednio do naszych uszu, pozwala to produkować całkowicie płaskie głośniki, dające dźwięk pod kątem 90 stopni, a nie w klasycznej, znanej nam wszystkim stożkowej formie. Na próżno szukać w tym panelu ukrytych driverów, środków czy czegokolwiek. To zupełnie inna konstrukcja, której zaletą jest duża powierzchnia grania o bardzo konkretnym, wąskim kącie grania przy bardzo małej wadze. Nie spodziewajmy się oczywiście, że usłyszymy tu low czy low-mid, ponieważ ta konstrukcja nam tego nie da, ale też nie do tego służy...
No właśnie, a do czego..?
Zakres wykorzystania jest dość szeroki, osobiście spotkałem się z tego typu konstrukcjami w muzeach, gdzie świetnie się sprawdzają kiedy chcemy w jednym konkretnym miejscu opisać coś dźwiękiem np.; eksponaty, obrazy. Podchodząc na przykład do obrazu, słyszymy opis historii dzieła lub muzykę inspirowaną obrazem, delikatnie ale wyraźnie, nie nachalnie ale skutecznie. Słyszymy ją tylko my, tylko nad tym dziełem, nasz sąsiad obok, oglądający coś zupełnie innego nie słyszy naszej instalacji, słyszą swoją, dopasowaną do innego dzieła, z kolei my nie słyszymy jego. Fajne prawda?
Możemy też spotkać się z tą technologią na dworcach, we wszelkiego rodzaju kasach i informacjach. Dźwięk wyraźnie dobiega tylko do nas, więc przy kilku okienkach można spokojnie prowadzić rozmowy nie przeszkadzając innym. Oczywiście główną odpowiedzialną za to cechą jest wspominamy wcześniej kąt 90 stopni powodujący bardzo dużą kierunkowość dźwięku.
Na stronie producenta znalazłem informację o tym, gdzie można wykorzystać te systemy. Popularne od dość długiego czasu biura typu OPEN SPACE, gdzie na jednej powierzchni mamy zgromadzone duże ilości stanowisk pracy. Ciekawym zastosowaniem w handlu, sklepach jest też tworzenie punktów promocyjnych za pomocą paneli Zonar; wyobraźmy sobie, że podchodzimy do półek z koszulami i tylko w tym jednym miejscu, nie nachalnie dowiadujemy się, że dziś jest promocja na fioletowe koszule z trzeciej półki. Fajne i funkcjonalne zastosowanie w dobie rozwijającej się reklamy indywidualnej. Wszelkiego rodzaju recepcje, punkty informacyjne, wielostanowiskowe punkty sprzedaży bezpośredniej, banki i wszelkiej maści urzędy, gdzie musi być zachowana jakaś dyskrecja na dzielonej z innymi osobami powierzchni. Oczywiście Call Center, które często ze względów finansowych budowane są w technologii Open Space. Na końcu dodam jeszcze, że produkty Zonara wykonane są bardzo ładnie, wszystko do siebie pasuje, nic nie trzeszczy, nie odpada, a do tego estetycznie wygląda.
Podsumowanie.
Sprzęt ten ma bardzo szerokie zastosowanie, od biur poprzez muzea, aż do banków. Lekki, ładny, a przede wszystkim skuteczny wszędzie tam, gdzie potrzeba selektywności i dyskrecji. Stając do przetargu na wyposażenie punktów informacyjnych czy wystaw interakcyjnych trzeba mieć ZonarSound w swojej ofercie. Koniecznie.