WYWIAD: Maciej Grochocki
Behringer X32 okiem realizatora dźwięku. 6 kwietnia 2017Maciej Grochocki to kolejny użytkownik cyfrowej konsolety Behringer X32. Przy okazji jednej z prób zapytaliśmy go o początki współpracy z zespołem Chemia, powody dla których lubi pracować na X32 oraz o przewagę cyfry nad analogiem.
Cześć Maciek, opowiedz proszę o początkach współpracy z zespołem Chemia. Od kiedy jesteście „razem”?
Maciej Grochocki: Z zespołem Chemia spotkałem się pierwszy raz jakieś 2-3 lata temu, kiedy pomagałem Piotrkowi, technicznemu zespołu, z którym znamy się od dawna od rozkładania backline'u. Później spotkaliśmy się już czysto rozrywkowo jeszcze parę razy na koncertach. Jako realizator pracuję z nimi krótko, bo dopiero od tegorocznej trasy. Zaczęło się od przypadkowych monitorów na koncercie, na którym wybierali nowego wokalistę. Później zadzwonił telefon z pytaniem o koncert na tegorocznym WOSPie, a później pytanie o całą trasę.
W Waszym riderze zawarta jest informacja, że pracujecie na większości konsolet cyfrowych. Co daje Wam „cyfra” w stosunku do desek analogowych?
Wygodę. Lubię pracę na stołach analogowych, ale w momencie kiedy masz mało czasu na próbę i grają 3-4 zespoły, to wczytanie sceny z pendrajwa, na którym zapisane są ustawienia efektów, grupy, wstępna korekcja jest dużym ułatwieniem. Cyfra daje wygodę i oszczędność czasu.
Niedawno zakupiliście własną konsoletę Behringer X32. Dlaczego wybraliście właśnie ją, i to w pełnej wersji?
Bo ma wszystko, czego potrzebuję :) Pełna wersja tylko i wyłącznie dla mojej wygody - wszystko jest na wierzchu.
Czy X32 posiada jakieś wyjątkowe cechy, które pomagają Ci efektywniej wykręcić brzmienie adekwatne do potrzeb zespołu?
Swietne pluginy. I tak jak już powiedziałem wcześniej, wszystko jest na wierzchu, nie trzeba się przeklikiwac.
Na co szczególnie zwracasz uwagę podczas realizacji koncertu?
Na prezencję wokalu i "mięso" z gitar. Mario podobnie jak ja, jest na pokładzie dość krótko, ale ma świetny głos i ogromny potencjał, o którym na pewno przekonamy się przy kolejnej płycie.
Rozszerzyliście swój setup m.in. o dwa stagebox’y SD16 oraz system pięciu cyfrowych mikserów osobistych Behringer Powerplay P16-M. Jak sprawdza się to rozwiązanie?
Sprawdza się dobrze. Zdecydowanie skraca czas potrzebny na próbę, a przy okazji żaden z muzyków nie powie, że źle się słyszy.
Czy nazwałbyś X32 konsoletą riderową? Jakie cechy powinna mieć taka konsoleta?
X32 jest nie tylko w moim riderze, więc jak najbardziej jest riderowa. Nie jest to stół na festiwale, ale za taką cenę chyba nikt od niego tego nie oczekuje. A cechy? Kolejny raz: wygoda i szybkość pracy. Do tego pewność działania, że nie "wysypie się" podczas sztuki. Moglibyśmy dyskutować tu o preampach, ale po co? W tej klasie jest bardzo dobrze.
Lubisz zawarte w niej algorytmy efektowe?
Lubię, zwłaszcza pogłosy. Do tego pluginy których używam namiętnie. Zdecydowanie wolę te, niż w produktach podobnej klasy innych producentów ;)
Bardzo dziękuję za rozmowę!







