M-Audio CX-8

Autor: Iwo Olszewski • 14 września 2009
M-Audio
14 września 2009 13:28
Iwo Olszewski Studio Panic Room Dostarczył Music Info Music Info tel: +48 12 267 24 80 www.musicinfo.pl
  • Nisko schodzący bas
  • Solidne wykonanie (oprócz przełączników korekcji)
  • Niska cena + Sprawdzają się w pracy w studiu.
  • Efektowny wygląd
  • Nierówna charakterystyka basu
  • Wycofany niski środek.
[img:1]

Dziś, w upalny letni dzień, przywieziono do studia 2 sporej wielkości i ciężaru kartony. Kurier wnoszący je do środka nie wyglądał na zbyt szczęśliwego i przeczuwam, że pojawiając się ponownie by je odebrać i odwieźć do dystrybutora, nie omieszka zgłosić sprawy do związków zawodowych z uwagi na "WAGĘ" jego pracy.

W kartonach tych znajdowała się pachnąca jeszcze fabryką para aktywnych monitorów M-Audio CX-8. Od razu muszę się przyznać, że do produktów tej firmy jestem nastawiony całkiem pozytywnie. Pomimo ich niskich cen nie mamy odczucia obcowania z tandetą. Z reguły sprzęt M-Audio wydaje się być klasę lepszy, niż np. chowane wstydliwie na spodach rack'ów wytwory firmy, której nazwa zaczyna się literą „B”- jak Blitzkrieg. Do teraz w komputerach studia Panic Room siedzą karty M-Audio 2496 służące do szybkiego odsłuchu utworów referencyjnych bez konieczności importu do Pro Tools'a, a i klawiatura sterująca MIDI też się znajdzie.

Podobała mi się seria kart Delta, podobają mi się nowe klawiatury MIDI, całkiem sprawnie funkcjonują też rozwiązania dla DJ'i z serii Torq. Jedynym słabym punktem firmy były właśnie w moim odczuciu monitory studyjne. Zestaw surround w reżyserce B małego studia postprodukcyjnego w Los Angeles oparty na monitorach BX-5 brzmiał koszmarnie i służył głównie do edycji, choć gdy trzeba było, pracujący tam realizatorzy umieli na nim bardzo poprawnie zmiksować nagrania. Nie lepsze, a wręcz chyba gorsze, były też większe BM-8. Tym bardziej, więc ciekawy byłem jak zabrzmią nowe monitory M-Audio, zwłaszcza że przetestuje je „u siebie”, w znajomym mi pomieszczeniu, porównując z monitorami, które znam jak własną kieszeń.

[img:2]

Pierwsze wrażenia

Po wyjęciu z kartonów, okazało się, że monitory bardzo wyładniały. Zaokrąglone krawędzie, 8 calowy woofer z plecionki wizualnie przypominającej kevlarowe głośniki B&W, matowa maskownica mająca poprawiać rozchodzenie się wysokich częstotliwości. Wygląda to nowocześnie i elegancko. Maskownica zresztą jako pierwsza zwróciła mą uwagę gdyż po jej zdjęciu okazało się, że 1 calowy tweeter jest przymocowany właśnie do niej, a nie do obudowy. Nie wiem czemu ma to służyć ale wg mnie przykręcenie głośnika do ważącej kilkanaście kilo obudowy z MDFu ma więcej sensu niż przyklejanie go do ważącego kilkadziesiąt gram kawałka plastiku. Z przodu mamy jeszcze delikatnie świecącą diodę LED sygnalizującą że wasz budynek korzysta już z dobrodziejstw powszechnej elektryfikacji i to mniej więcej wszystko. Z tyłu natomiast dużo się dzieje i nie jest tak elegancko, lecz bardziej standardowo. Wejścia XLR/TRS combo, i RCA wyczerpują wszelkie możliwości podłączenia monitorów do źródła sygnału.

Gdy sygnał już nam do monitorów wejdzie, ale jeszcze nie wyszedł możemy
go potraktować kilkoma, niestety dość rachitycznymi w dotyku przełącznikami:

Filtr LF Cutoff – pomocny przy integracji z subwooferem, ustawiany na 60 lub 80 Hz, lub wyłączany zupełnie. MF Boost – podbicie środka o 2dB na częstotliwości 2kHz HF Trim – podbicie lub obcięcie o 2 dB częstotliwości powyżej 3kHz Acoustic space – półkowe podcięcie częstotliwości poniżej 200 Hz o 2 lub 4 dB mające redukować wpływ ustawienia monitorów w pobliżu ściany lub narożnika pomieszczenia.

[lupa:1]

Skoro technicznemu opisowi stało się zadość przejdźmy do słuchania.

Pierwszy problem pojawił się szybko – mało miejsca w reżyserce. Dynaudio i PMC muszą zostać tak jak stoją, abym miał do czego odnieść swe wrażenia odsłuchowe. Zamówione kilka dni wcześniej standy jeszcze nie dojechały, więc pozbawiony innych opcji na szybko ustawiam CX-8 na Dynaudio, sprawdzam stabilność tej konstrukcji i odpalam muzykę. Po 15 sekundach idę przełączyć HF Trim o 2dB w dół gdyż brzmienie jest dla mnie zbyt jazgotliwe. Po tym zabiegu zaczynam sesję odsłuchową – znane utwory z CD, własne mixy, ostatnio nagrywane ścieżki lektorskie do reklam. Pierwsze, co rzuca się w uszy to duża ilość dołu. Stopa łupie że aż miło. Zarówno Dynaudio i PMC kończą przenoszenie basów kilka Hertzów wyżej i CX-8 ukazują nam informacje, które na mniejszych monitorach umykają. Gorzej na drugim końcu pasma – wysoka góra w okolicach 12 kHz jest mocno podbita.

Sybilanty na damskim głosie nagrywanym Neumann'em U87 atakują uszy niemiłosiernie. Przełączam się na Dynaudio i PMC i w tym momencie wiem już, co jest największą różnicą w brzmieniu M-Audio – „brak” niskiego środka, potęgowany dodatkowo przez mocarny dół i ostrą górę. Przez to CX-8 brzmią dość sucho i sterylnie. Muzyka rockowa brzmi poprawnie i selektywnie, lecz bez tego gitarowego „mięsa” w rejonie 250-400 Hz. Dalszy odsłuch zwraca moją uwagę na nierówno brzmiące nuty gitary basowej i skłania mnie do sięgnięcia po tony testowe. Sweep sinusoidalny od 200 do 20 Hz pokazuje że faktycznie dół jest nieco poszatkowany z mocną dziurą w okolicy 60 Hz. Nie jest to wpływ pomieszczenia gdyż inne monitory nie ukazują zaniku dźwięku na tych częstotliwościach. Zrzucam więc winę na ustawienie monitorów jednych na drugich i stawiam je bezpośrednio na standach. Nie zdaje się to na wiele - dziura jest nadal.

Lekko zniechęcony odpalam sesje Pro Toolsa z prawie skończonym miksem nad którym aktualnie pracuje. Muzyka hard-rockowa, surowe brzmienie, minimalna produkcja. Najlepszy test by sprawdzić czy monitory do czegokolwiek się nadają to popracować na nich. Praktycznie wszystkie dokonane już ustawienia w miksie zostają zmienione, część wręcz diametralnie. Od nowa sklejam stopę z basem, co okazuje się dziecinnie łatwe dzięki solidnemu „dołowi” CX-8. Zdejmuje wysoką górkę z wokalu, zmieniam brzmienie gitar. Nie robię żadnych porównań z innymi monitorami czy utworami – po prostu miksuje tak by brzmiało dla mnie dobrze. Po zgraniu do stereo idę odsłuchać obu miksów (oryginalnego robionego na PMC i szybkiego, nowego na M-Audio) na różnych zestawach głośnikowych. Jakież jest moje zdziwienie, gdy okazuje się, że oba miksy brzmią poprawnie, a różnice między nimi są znacznie mniejsze niż między brzmieniem monitorów, na których zostały wykonane.

Czyli pomimo nie do końca korzystnego pierwszego wrażenia, wychodzi na to, że CX-8 mogą z powodzeniem być używane do pracy studyjnej i to z naprawdę dobrymi rezultatami. Zwłaszcza, gdy człowiek już się z nimi osłucha i nauczy jak grają


Foto: Marcin Rutkowski

Podsumowanie

Podsumowując, wrażenia dotyczące brzmienia monitorów zawsze są subiektywne i jedyne, do czego się nadają to wywoływanie wojen i sporów. Połowa czytelników tego artykułu stwierdzi, że jestem głuchy, gdyż w ich mniemaniu CX-8 to najlepsze monitory świata. Pozostałe 50% uzna mnie za idiotę, gdyż dla nich jedyne, do czego CX-8 się nadają, to wykręcenie im głośników i przerobienie na domki dla sikorek. Jedni wolą Genelec’i, inni blondynki. Jedni dadzą sobie wyciąć nerkę za Yamahy NS-10, inni sprzedadzą własną siostrę do tureckiego domu uciech, za noc z Angeliną Jolie.

Mi osobiście, wielkie M-Audio CX-8 ze swoim potężnym basem i ostrą górką przypominają trochę Dodę. Są dość agresywne i wyskakują do przodu, ale robią dobry show i wbrew pierwszemu wrażeniu jednak prezentują solidny poziom profesjonalizmu. Do pracy we własnym studiu wolę jednak monitory bardziej wyrównane brzmieniowo, spokojniejsze i mniej drażniące przy dłuższych sesjach. Takie, których mogę słuchać z przyjemnością całymi godzinami.


PLUSY

+ Nisko schodzący bas
+ Efektowny wygląd
+ Solidne wykonanie (oprócz przełączników korekcji)
+ Niska cena + Sprawdzają się w pracy w studiu.
MINUSY

- Nierówna charakterystyka basu
- Wycofany niski środek.

Pytania i komentarze odnośnie sprzętu

reklama
Copyright © INFOMUSIC 2018
Szanowny Czytelniku
 
 
Aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać Ci coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Poufność danych jest dla INFOMUSIC.PL niezwykle ważna i chcemy, aby każdy użytkownik portalu wiedział, w jaki sposób je przetwarzamy. Dlatego sporządziliśmy Politykę prywatności, która opisuje sposób ochrony i przetwarzania Twoich danych osobowych. 
 
 
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.
 
Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
 
Administratorem, czyli podmiotem decydującym o tym, jak będą wykorzystywane Twoje dane osobowe, jest INFOMUSIC. Rejestr firm: INFOMUSIC z siedzibą w Gdańsku przy ul. Zielona 20/14  80-746 Gdańsk, Nr ewidencyjny: 112588, Numer VAT: NIP PL 584 2259505, REGON 192 886 210.  Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w naszej Polityce prywatności 
 
 
Jakie dane są przetwarzane ?
 
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez INFOMUSIC,w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych Zaufanych Partnerów.
 
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych osobowych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i doskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie. Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. 
 
Komu udostepniamy Twoje dane osobowe?
 
Twoje dane mogą być udostępniane w ramach grupy portali INFOMUSIC.PL. Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. 
 
Pełna treść w polityce prywatności
 
Gdzie przechowujemy Twoje dane?
Zebrane dane osobowe przechowujemy na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego („EOG”), ale mogą one być także przesyłane do kraju spoza tego obszaru i tam przetwarzane. 

 
Jakie masz prawa?
 
Prawo dostępu do danych:  
W każdej chwili masz prawo zażądać informacji o tym, które Twoje dane osobowe przechowujemy. Aby to zrobić, skontaktuj się z INFOMUSIC.PL– otrzymasz te informacje pocztą e-mail. 
 
Prawo do poprawiania danych: 
Masz prawo zażądać poprawienia swoich danych osobowych, jeśli są one niepoprawne, a także do uzupełnienia niekompletnych danych.  Jeśli masz konto w INFOMUSIC.PL lub konto portalach grupy INFOMUSIC.PL, możesz edytować swoje dane osobowe na stronie swojego konta. 
 
Szczegółowe informacje dotyczące Twoich praw znajdują się w Polityce prywatności 
 
Dlatego też proszę naciśnij przycisk „ZGADZAM SIĘ, PRZEJDŹ DO SERWISU" lub klikając na symbol "X" w górnym rogu tego oka, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z Usług  INFOMUSIC, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych). Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Pełny regulamin i Polityka prywatności znajduje sie pod poniższym linkiem. Prosimy o zapoznanie się z dokumentem. https://www.infomusic.pl/page/rodo 
 
Zgadzam się, przejdź do serwisu Nie teraz