ISE'20: Midas Heritage-D HD96-24 - Wciąż wzbudza zainteresowanie
Pierwsze pogłoski na temat nowej linii konsolet Midasa, mających zastąpić wysłużoną serię Pro, pojawiły się ponad cztery lata temu. Już wtedy z grubsza było wiadomo, jak nowy mikser miałby wyglądać – trzy sekcje po 8 suwaków plus sekcja Master, ogromny, tym razem już dotykowy ekran, całkiem sporo pokręteł i redundantne zasilanie. Przez kilka lat sieć obiegały tylko szczątkowe informacje oraz wizualizacje nowej konsolety, aż przyszedł czas na premierę, podczas której relacjonowaliśmy dla Was szczegóły nowego miksera (zobacz relację z premiery).
Pierwszy dłuższy kontakt z konsoletą mieliśmy natomiast w Polsce podczas SoundEdit w Łodzi, a także na targach ISE 2020 w Amsterdamie. Zapraszamy do naszej video-relacji z targów ISE2020, gdzie Michał Niezbecki z firmy SoundTrade prezentuje najnowszy mikser Midas Heritage-D HD96-24 oraz do bardziej szczegółowego pokazu konsolety zrealizowanego podczas SoundEdit 2019.
MIDAS Heritage-D HD96-24
Heritage-D pracuje z częstotliwością próbkowania 96 kHz, zatem poprzez gniazda AES50 może współpracować ze stagerackami od serii PRO. Porty AES50, podobnie jak interfejs Ultranet, stanowią dodatek do głównego interfejsu HyperMac, obsługującego 192 wejścia/wyjścia. Jeśli to nie wystarczy, w dwóch slotach można zainstalować karty rozszerzeń (m.in. MADI oraz Dante). Przetwarzanie sygnałów (silnik nosi nazwę Graviton Audio Engine) rozdzielono pomiędzy procesory Sharc i układy FPGA.
Podobnie jak w serii Pro, interfejs użytkownika Heritage-D stworzono w oparciu o system Linux. Nad znanymi z serii Pro zmotoryzowanymi suwakami (przewidzianymi na milion cykli) znajdziemy kolorowe wyświetlacze, których rozdzielczość 240px pozwala m.in. na umieszczanie na nich rysunków lub fotografii. Wyświetlacz główny posiada funkcję multitouch i obsługę gestów, a w razie potrzeby można zastąpić go zewnętrznym ekranem podłączonym do portu HDMI. 28 suwaków kanałowych można uzupełnić dodatkowymi za pomocą tzw. faderportów podłączanych przez USB. Elementy interfejsu użytkownika, takie jak np. układ okien na ekranie, można w dużym stopniu modyfikować pod kątem własnych preferencji.
Oprócz standardowego wyposażenia kanałów (filtry, EQ, bramki, kompresory), 128 procesorów dynamiki możemy dowolnie insertować na szyny wyjściowe, matryce, a także do 3 slotów w każdym kanale. Hardware z dużym zapasem możliwości obliczeniowych ma umożliwić zaimplementowanie w konsoli pogłosów z TC M6000 oraz emulacje takich urządzeń jak TC 2290, 3000FX, MesaEQ, Hdistressor.
Dość wszechstronnie przedstawia się sekcja automatyki – w ramach każdego show zapisywać można różne playlisty, zaś scena „master” może zawierać sceny podrzędne. Co więcej, np. na ekranie korekcji kanału można podejrzeć (i odsluchać na PFL) jak będzie ona wyglądać i zachowywać się w innych scenach, bez potrzeby przełączania samej sceny. Nie zapomniano też o rozbudowanym filtrze „scope”.
Absolutnie unikalną nowością mają być zaimplementowane algorytmy sztucznej inteligencji, działające w oparciu o sieci neuronowe. Bez obaw – ich zadaniem nie będzie zastąpienie realizatora, lecz maksymalne ułatwienie mu pracy. Jak to ma działać? Otóż sieć zbiera statystyki na temat preferencji realizatora zalogowanego poprzez mCloud, pomagając mu tym bardziej, im dłużej wspólnie pracują, m.in. poprzez zapinanie ulubionych procesorów na odpowiednie kanały. Można będzie również „nauczyć” sieć różnych sygnałów wejściowych, dzięki czemu konsoleta sama się opisze na podstawie sygnałów wejściowych. Wszystko po to, by skrócić czas „postawienia” systemu, a to w niektórych sytuacjach bywa priorytetem.
Gdzie kupić?
Dystrybucja w Polsce:
Pon - Pt: 09:00 - 17:00