
Stanisław August Poniatowski zapomniał o nagłośnieniu. Jak to naprawiono?
Stanisław August Poniatowski, projektując Łazienki Królewskie, nie uwzględnił niestety konieczności wyposażenia pomieszczeń w profesjonalne systemy audio. Taka konieczność pojawiła się dopiero niedawno i od razu spowodowała pewne trudności. Potrzebny był bowiem system nie tylko skuteczny, ale też niezauważalny. Mieliśmy okazję porozmawiać z Konradem Zamojskim z firmy Audio Intelligence, która podjęła się realizacji tego projektu.
Jesteście młodą firmą instalacyjną na rynku i wieloletnim w branży sklepem muzycznym. Skąd narodził się pomysł rozszerzenia działalności?
Konrad Zamojski: Od samego początku naszej działalności w naszej ofercie znajdował się sprzęt typowo instalacyjny. To powodowało, że napływało coraz więcej zapytań dotyczących kompleksowej realizacji projektów. Rozszerzenie działalności o instalacje audio jest odpowiedzią na zainteresowanie tym tematem wśród naszych klientów.
Na Waszej stronie www.audio-instalacje.pl czytamy, że zajmujecie się szeroko instalacjami AV w obszarze: obiektów przemysłowych, gastronomicznych, biznesowych, sakralnych, a także nowoczesnych technologii AV w budynkach mieszkalnych. Jaka gałąź wydaje się Wam obecnie najbardziej rozwojowa?
KZ: Naszym zdaniem każda gałąź ma potencjał do wzrostu. Największy wzrost zapytań daje się jednak odczuć ze strony właścicieli mieszkań, apartamentów i domów.
PROJEKT
Łazienki Królewskie to jedna z Waszych realizacji. Jakie były założenia projektu, wymagania klienta i co ciekawego zaproponowaliście?
KZ: Projekt zrealizowany w Łazienkach Królewskich był niezwykle wymagający. Wynikał z potrzeby zapewnienia uniwersalnego nagłośnienia w kilku z tamtejszych pomieszczeń. Nagłaśniane miały być zarówno przemowy jak i kameralne koncerty i spektakle. Dodatkowo, realizator dźwięku podczas tych zdarzeń miał móc znajdować się na sali i możliwie najmniej rzucać się w oczy. Zarządcom obiektu zależało zarówno na doskonałej jakości, jak i wyglądzie sprzętu, który miał możliwie najmniej rzucać się w oczy, aby nie zakłócać ekskluzywnych zdobień pomieszczeń w których miały być ustawione.
Dodatkowo, ze względu na zabytkowość kompleksu, nie było możliwości stałej instalacji kolumn (np. do ścian). W odpowiedzi zaproponowaliśmy aktywne kolumny firmy QSC, z których każda była przemalowana na kolor marmuru, który znajdował się tuż za nimi tak, aby stały się niewidoczne. Kolumny zostały umieszczone na statywach wykonanych na zamówienie z grubego szkła (podstawy) oraz stalowej rury pomalowanej również na kolor ścian.
Całość została spięta z zestawami bezprzewodowych mikrofonów firmy Sennheiser poprzez cyfrowy mikser firmy Mackie, który bezprzewodowo łączył się z tabletem za pomocą, którego realizator dyskretnie sterował całością. Aby ograniczyć ilość przewodów do minimum sygnał pomiędzy mikserem a kolumnami również jest wysyłany bezprzewodowo.
Czy coś Was zaskoczyło w tym projekcie?
KZ: Początkowo wiedzieliśmy jedynie tyle, że trzeba dostarczyć sprzęt do nagłośnienia pomieszczenia oraz go podłączyć. Projekt okazał się dużo bardziej wymagający.
Aspekty techniczne.
Jaki sprzęt wykorzystaliście w tej realizacji?
KZ: Do instalacji audio wykorzystaliśmy następujący sprzęt:
• Kolumny aktywne QSC K8
• Mikser cyfrowy Mackie DL1608
• Bezprzewodowe Mikrofony Sennheiser z serii EW
• Alto Stealth Wireless system bezprzewodowy do kolumn
Jaka jest Pana ostateczna ocena wykonania zadania?
KZ: Dzięki znakomitej współpracy z tamtejszymi zarządcami, udało się zrealizować ten projekt sprawnie i szybko. Zestawy nagłośnieniowe sprawują się świetnie, zapewniając znakomity odbiór dla publiczności oraz niemal zlewają się ze ścianami kolorystycznie. Wszystkie założenia udało nam się zrealizować.
OBSŁUGA
Rynek instalacyjny AV jest niezwykle ciekawy, łączy nowoczesne technologie z kreatywnymi rozwiązaniami. Jak wygląda u Was proces obsługi klienta?
KZ: Osoby zainteresowane naszymi usługami mogą skontaktować się z nami telefonicznie, mailowo lub poprzez formularz dostępny na naszej stronie. Omawiamy założenia projektu, oglądamy obiekt, proponujemy rozwiązanie i po ostatecznej akceptacji klienta przechodzimy do realizacji.
Dziękuje za rozmowę.