Nagrywanie na żywo, czyli rejestracja koncertów

Autor: Maciej Żulczyk • 25 marca 2013

[img:1]

Dziś o nagrywaniu live. Nagrania te to często zaplanowane z dużym wyprzedzeniem przedsięwzięcia połączone z nagrywaniem obrazu, głównie dla projektów telewizyjnych.

Jeżeli zaś chodzi o rejestrację wyłącznie dźwięku, to głównie ma ona miejsce podczas nagrywania albumów koncertowych.

Te dwie formy są głównymi, z którymi spotykamy się mówiąc o profesjonalnych nagraniach "na żywo".

 

Z drugiej strony, internet jest wręcz przepełniony amatorskimi nagraniami z koncertów dokonanych sprzętem prawie w ogóle do tego nie przystosowanym - na moje oko, jakieś osiem z dziesięciu nagrań live wrzucanych na YouTube’a to nagrania zrobione telefonem komórkowym czy aparatem. Jak wiadomo, w większości przypadków nie ma nawet co mówić o jakości. Swoją drogą ten fenomen nie przestaje mnie w pewien sposób fascynować - nie mogę zrozumieć, co motywuje te 10% koncertowych bywalców, którzy cały występ spędzają z rękami uzbrojonymi w komórkę wyciągniętymi w górę, patrząc na wyświetlacz, nie scenę. Ale dziś nie o tym.

 

[img:2]

 

Z racji postępu technologicznego, miniaturyzacji i łatwego dostępu to wysokiej jakości urządzeń, rejestrowanie na żywo jest dziś nieporównywalnie łatwiejsze niż kiedyś. Jak wiadomo, przed wprowadzeniem technologii cyfrowej wszystko odbywało się przy użyciu taśmy. Nagrania terenowe i koncertowe oznaczały konieczność transportu całych ciężarówek sprzętu: szpulowych wielośladów, osobnych konsol, racków analogowych procesorów, okablowania, i tak dalej, do obsługi których zatrudniano cały sztab ludzi. Aby ograniczyć czas transportu oraz wszelkie trudności związane z rozładunkiem takiej ilości sprzętu, zaczęto stosować specjalnie przygotowane ciężarówki z w pełni wyposażonym studiem nagraniowym wewnątrz. Nie trzeba chyba wspominać, że tego typu przedsięwzięcie było operacją kosztowną i wymagającą licznych przygotowań. Dzisiaj, za sprawą tanich, nowoczesnych technologii, sprawy mają się inaczej. Chociaż wspominane ruchome studia cyfrowej produkcji i obróbki dźwięku i obrazu wbudowane w wielkie amerykańskie ciężarówki są nadal w użyciu, istnieje też wiele sposobów na nagrywanie na żywo dostępnych dla ludzi o budżecie nieco mniejszym.

 

[img:3]

 

Aby system do rejestrowania dźwięku mógł sprawdzić się w nagraniach na żywo, musi spełniać kilka podstawowych wymagań. Po pierwsze: mobilność. Im mniejszy i lżejszy sprzęt, tym lepiej. Nigdy nie wiesz, gdzie i kiedy przyjdzie Ci go używać - przygotowanie oraz transport nie powinny być czasochłonnym wyzwaniem. To samo tyczy się rozładunku i przygotowania na miejscu. Po drugie, system musi być kompaktowy, ale nie kosztem wydajności. Jeżeli już decydujemy się na nagrywanie na żywo dedykowanym sprzętem, musi on oferować dobrą jakość. Tutaj już wszystko zależy od indywidualnych uwarunkowań i możliwości, przede wszystkim finansowych. Musisz również zastanowić się, na czym dokładnie Ci zależy - czy na szybkim nagrywaniu dźwięku (i ewentualnie obrazu) do celów bardziej rozrywkowych, czy na czymś nieco bardziej profesjonalnym. Kluczową sprawą również jest to, czy sam nagłaśniasz ów koncert lub pracujesz całkowicie osobno, ewentualnie współpracujesz z realizatorem.

 


Menu na skróty:

 

 

 

Sprzęt: proste metody rejestracji

 

Jeżeli interesuje Cię łatwe i szybkie nagrywanie koncertu lub innego wydarzenia, chcesz zredukować ilość sprzętu jak to tylko możliwe,  nie pracujesz z realizatorem itd., masz kilka opcji:


  • Kamera video z wejściem na mikrofon

Jedno z najprostszych i najszybszych rozwiązań. Większość mikrofonów wbudowanych w kamery video jest nieprzystosowana do pracy z dźwiękami o wysokim natężeniu - poziom głośności na koncercie zazwyczaj będzie zbyt wysoki dla takiego mikrofonu, a zarejestrowany sygnał będzie mocno przesterowany, hałaśliwy i niewyraźny. Sytuację zmienia obecność regulacji głośności na wejściu - nie wszystkie modele są w nią wyposażone. Jeżeli tak, wystarczy ściszyć sygnał na wejściu. Wtedy wszystko zależy od jakości wbudowanego mikrofonu. Co innego, jeżeli kamera ma wejście na mikrofon zewnętrzny. Oczywiście oznacza to dodatkowy wydatek, ale umożliwia dobór mikrofonu odpowiedniego do zadania. Rezultaty nie będą oczywiście piorunujące, ale dźwięk będzie w miarę czysty i nieprzesterowany. Należy jednak uważać na ruch mikrofonem - zmiana jego położenia drastycznie zmieni brzmienie nagrania. Najlepszym rozwiązaniem jest usytuowanie mikrofonu w stałej pozycji.

 

  • Dyktafon / przenośny rejestrator cyfrowy

Podobnie jak powyżej, rozwiązanie proste i nie oferujące rewelacyjnych rezultatów. Jeżeli decydujesz się na tę opcje, polecam celować w wyższy przedział cenowy. Znowu, kluczowa jest regulacja głośności i jakość mikrofonu / -ów. Do łatwych i efektywnych nagrań terenowych, na żywo itd. szczególnie polecałbym rejestrator Zoom H4n (lub Tascam D-40). Jest to dość kosztowne, ale popularne urządzenie świetnie sprawdzające się w terenie. Posiada dwie dobre pojemnościówki nagrywające w stereo, ustawione w pozycji XY, oraz dwa wejścia na mikrofony zewnętrzne (z zasilaniem +48V). Rejestrator sprawdzi się w prawie każdej sytuacji, może z wyjątkiem naprawdę głośnych gitarowych koncertów. Po nagraniu, wskazane byłoby obrobić ścieżki - kompresja i pozbycie się niechcianych częstotliwości mogą dramatycznie zmienić jakość nagrania.

 

[img:4]

 

  • Mały wieloślad

Nieco drożej, ale efektywniej i elastyczniej. Poza samym rejestratorem potrzebne oczywiście będzie kilka mikrofonów i akcesoriów. Jest to opcja oferująca wielośladowe nagranie występu / próby itd., bez użycia miksera czy współpracy z realizatorem. Wystarczy rozstawić i podłączyć kilka mikrofonów. Dla prostych nagrań mogą wystarczyć cztery mikrofony, np. na stopę, bas i dwie pojemnościówki w stereo na całość zespołu. Zwróć uwagę, czy urządzenie, które Cię interesuje, jest w stanie nagrywać 4 lub więcej ścieżek jednocześnie. Dobrym, kompaktowym wielośladem jest Zoom R-16, lub jego nowsza wersja, R-24. 8 przedwzmacniaczy mikrofonowych i wielofunkcyjność czynią ten rejestrator dobrym kandydatem. Preampy oczywiście nie powalają, a konstrukcja i wytrzymałość pozostawiają nieco do życzenia, jednak atutem tego sprzętu jest dobry stosunek jakości do ceny, mnogość funkcji i łatwość transportu.

 

[img:5]

 

[do góry]

 

Sprzęt: rejestracja wielośladowa

 

Te propozycje powinny być punktem wyjścia dla kogoś zainteresowanego w miarę bezproblemowym nagrywaniem na żywo. Teraz omówię metody bardziej zaawansowane, oferujące większe możliwości i rezultaty. Aby uzyskać naprawdę dobrze brzmiące nagranie live, idealną sytuacją jest nagranie wszystkich ścieżek osobno. Jeżeli nie jest to możliwe, można posłużyć się subgrupami na konsoli lub wyjściami Aux, aby na osobne kanały nagrywać grupy instrumentów. Wszystko po to, aby móc później zmiksować i zmasterować nagranie.

Tutaj konieczne jest albo nagłaśnianie koncertu samemu albo współpraca z realizatorem i jego zgoda na dostęp do wyjść z konsoli. Dalej, niezbędne jest, aby konsola, która jest w użyciu podczas danego koncertu, posiadała wyjścia Direct Out, które umożliwiają wysłania kopii bezpośredniego sygnału z mikrofonu / źródła (tuż po wejściu do przedwzmacniacza mikrofonowego konsoli, przed etapem korekty, itd.) do dowolnego urządzenia. Wyjścia Direct Out to najczęściej wyjścia typu jack. Zaleca się używanie zwykłych, jak najkrótszych kabli jack (mono). Większość profesjonalnych konsol posiada wyjścia Direct Out. Jeśli nie, można w zamian użyć wyjść Aux, podgrup i ewentualnie dodatkowego głównego wyjścia C (sumy wyjść L & R w mono). Nie będą to już osobne ścieżki, ale użycie grup instrumentów w połączeniu z głównym miksem konsoli daje pewne możliwości edycji i miksu.

 

[img:6]

 

Teraz pomówmy o samym urządzeniu rejestrującym. Może nim być cyfrowy wieloślad, taki jak chociażby wspominany R16. Jeżeli potrzebne jest coś większego, warto sprawdzić np. Alesis HD24., zdolny rejestrować 24 kanały bezpośrednio na łatwo wymienialne dyski twarde. Jest to kawał niezawodnego sprzętu, jednakże użycie osobnego rejestratora oznacza konieczność późniejszego transferu ścieżek (.wav) do DAW. W przypadku np. wspomnianego Zoom’a czy podobnych, nie jest to problem - wystarczy je podłączyć do komputera kablem USB lub przełożyć kartę SD. W przypadku maszyny Alesis, jest to niestety zadanie bardziej kłopotliwe. Transport plików odbywa się za pomocą kabla ethernet, a samo urządzenie działa na zasadzie serwera FTP, a transfer plików audio może zająć sporo czasu. Polecam porozglądać się za urządzeniami różnych producentów cyfrowych wielośladów, jak chociażby Tascam.

 

[img:7]

 

Jednak najbardziej popularnym i w pewien sposób najprostszym rozwiązaniem jest użycie komputera / laptopa oraz interfejsu audio i programu DAW jako urządzenia rejestrującego. Ścieżki rejestrowane są bezpośrednio w programowaniu, co niweluje problem transferu plików. Jeżeli w użyciu jest laptop, system taki jest bardzo niewielkich rozmiarów i łatwy w transporcie. Interfejsy USB oferują zazwyczaj mniejszą ilość wejść / przedwzmacniaczy niż interfejsy Firewire, jednak cechuje je nieco większa niezawodność i mniej problemów z kompatybilnością (temat kompatybilności laptopów i interfejsów Firewire poruszę w przyszłym tekście).

Większe interfejsy Firewire, jak np. Focusrie Saffire Pro 40 oferują zazwyczaj do ośmiu przedwzmacniaczy / wejść audio. Jest to pewne ograniczenie, ale można je w pewien sposób obejść używając podgrup konsoli. W przypadku nagrywania czterosobowego zespołu rockowego w składzie bębny, bas, gitara 1, gitara 2 i głos, lista kanałów może być następująca:

 

  1. Stopa
  2. Werbel
  3. Bębny: tomy, overhead’y (podgrupa stereo, kanał lewy)
  4. Bębny: tomy, overhead’y (podgrupa stereo, kanał prawy)
  5. Bas
  6. Gitara 1
  7. Gitara 2
  8. Głos

 

W przypadku dodatkowych źródeł, jak np. wspierające wokale, można wmiksować je w podgrupę bębnów lub utworzyć osobną grupę na wszystkie głosy. Wszystko to oczywiście wymaga obecności podgrup na konsoli.

Maksimum ośmiu kanałów jest jednak dosyć dużym ograniczeniem, i chcąc profesjonalnie nagrać występ na żywo, będzie potrzeba ich nieco więcej. Wiele ośmiokanałowych interfejsów Firewire, w tym wspominany Pro 40, pozwala na podłączenie dodatkowej jednostki ośmiu preampów (jak Focusrite Octopre z tej samej serii czy tańszy Behringer ADA-8000), za pomocą kabla światłowodowego (ADAT / Toslink), zdolnego przenosić 8 ścieżek audio i informację synchronizacji obu urządzeń (word clock). Łącząc dwie jednostki w ten sposób i synchronizując ich samplowanie konfigurując jedną z nich jako Word Clock Master, drugą jako Slave, uzyskujemy możliwość jednoczesnego nagrywania szesnastu ścieżek. Powinno to wystarczyć w przypadku większości występów muzyki popularnej.

 

[img:9]

 

[do góry]

 

Przygotowania

 

Zebranie sprzętu to dopiero początek. Jeżeli nagłaśniamy koncert i chcemy nagrać go jednocześnie, czeka nas sporo przygotowań. Należy oczywiście przygotować scenę i cały system dźwiękowy, potem podłączyć system rejestrujący. Może się to wydać banalne, ale należy pamiętać o dokładnym sprawdzeniu, czy rejestrator działa przed rozpoczęciem właściwego nagrania. Jeżeli samemu obsługuje się oba systemy, łatwo można o tym zapomnieć i narazić się na nieprzyjemności i późniejszy stres. Tak więc, kiedy system i zespół jest już gotowy, nie zawahaj się spędzić paru minut na nagraniu krótkiej próby i sprawdzeniu, czy sterowniki do interfejsu działają bez zarzutu i czy sygnał ze wszystkich kanałów jest czysty i bez zakłóceń.

Należy przeznaczyć trochę czasu na dokładne ustawienie gain’u. Nagrywany w omawiany sposób sygnał przechodzi przez dwa przedwzmacniacze mikrofonowe: ten w konsoli oraz w interfejsie. Dlatego zaleca się używanie zwykłych jacków, a nie kabli mikrofonowych, które przewodzą silniejszy sygnał. Zmiana poziomu gain’u na konsoli podczas miksowania występu będzie zmieniać moc rejestrowanego sygnału, tak więc należy upewnić się, czy nawet w najgłośniejszych momentach sygnał rejestrowany nie zbliża się do cyfrowego 0 dB, co może grozić zniekształceniami i niepożądanym przesterowaniem.

Następnie kluczowe jest dokładne umiejscowienie mikrofonów. Z uwagi na brak akustycznej izolacji i powierzchni odbijających dźwięk, faza poszczególnych ścieżek może być bardzo niespójna. Ponadto, mikrofony na scenie mogą zbierać również dźwięk z monitorów, co może okazać się dość problematyczne podczas późniejszego miksowania. Jeżeli masz czas i możesz sobie na to pozwolić, dobrym pomysłem jest zastosowanie choćby minimalnej izolacji akustycznej, jak odseparowanie mikrofonów na wzmacniaczach ekranami lub próba usytuowania odsłuchu bębniarza tak, by nie celował on bezpośrednio w overhead’y nad perkusją.

Może przydać Ci się również kilka dodatkowych mikrofonów, jak pojemnościówki zbierające odgłosy publiczności. Dobrym pomysłem jest również nagrywanie czystego sygnału z instrumentów (gitara, bas) dla bezpieczeństwa, przy użyciu DI Box’a. Jeżeli brzmienie ze wzmacniacza z jakichś powodów okaże się nie spełniać wymagań, zawsze można użyć czystego brzmienia i wtyczki z symulatorem wzmacniacza.

W trakcie samego występu koniecznie jest monitorowanie rejestrowanego sygnału na słuchawkach, jak i brzmienia właściwego występu - kluczowa jest więc podzielność uwagi. W przypadku jednoczesnego nagłaśniania i nagrywania, jest to dość trudne i wyzywające zadanie, ponieważ w rzeczywistości dzielisz swoją uwagę na obsługę dwóch osobnych systemów jednocześnie. Dalej - używanie laptopa i interfejsu audio niesie ze sobą ryzyko problemów z kompatybilnością urządzeń. Przed zdecydowaniem się na nagrywanie, upewnij się, że w twoim systemie wszystko współgra ze sobą elegancko. Problemy z kompatybilnością (systemu operacyjnego, połączenia Firewire, producenta chipsetu FW, sterowników karty dźwiękowej itd.) mogą spowodować np. przerwy w nagrywaniu lub zawieszenie się systemu, co w sytuacji live oznacza bezpowrotną utratę nagrania. Od siebie powiem, że mój interfejs audio raz na jakiś czas miał w zwyczaju właśnie przerywać nagrywanie, co było zwyczajnie koszmarem podczas nagrywania gigów. Uprzedzałem o tym kapele, mówiąc że może się zdarzyć, że jeden z utworów nie nagra się (podczas takiej przerwy w rejestracji musiałem resetować całe oprogramowanie), informując, że w razie czego, po prostu zejdę z ceny.

 

[do góry]

 

Późniejsza obróbka, miks i mastering

 

Jeżeli na etapie rejestrowania wszystko poszło bez zakłóceń, powinniśmy mieć kilkanaście czystych, dobrze brzmiących ścieżek gotowych do obróbki. Miksowanie będzie odbywało się podobnie jak w przypadku nagrania studyjnego. Dodam tylko kilka wskazówek: przede wszystkim, uważne bramkowanie sygnałów jest kluczowe. Nawet w przypadku dobrych nagrań, ścieżki będą miały na sobie masę przecieków i zanieczyszczeń. Dobrze bramkowane bębny to podstawa. Jednak z własnego doświadczenia wiem, że wymagane jest tutaj nieco więcej uwagi. Z racji mniejszej kontroli nad brzmieniem pomieszczenia niż przy nagraniu studyjnym, mikrofony często mogą zbierać głośne, niepożądane dźwięki, które mogą aktywować bramkę w nieodpowiednich momentach lub zagłuszać pożądany sygnał tak, że bramka nie otworzy się podczas np. uderzenia w bęben. W niektórych przypadkach konieczna okaże się dokładna i czasochłonna edycja ścieżki nagrania - powycinanie wszystkich przerw między poszczególnymi uderzeniami lub seriami uderzeń np. w tomy. Szczególnie poważnym problemem jest to w przypadku mikrofonów wokalnych. Przerwy między śpiewanymi partiami, nawet te kilkusekundowe, bezwarunkowo muszą być usunięte, jako że mikrofon wokalny zbiera brzmienie z całej sceny, natomiast kompresja (konieczna w przypadku głosu) tylko uwyraźnia ten efekt. Prawie zawsze okazuje się, że połączenie z tego sygnału z resztą ścieżek powoduje znaczne problemy z fazą i w rzeczywistości rujnuje brzmienie nagrania. Zastosowanie bramki może być problematyczne, szczególnie jeżeli nagrywany głos jest dynamiczny - może ona nie otworzyć się na ciche partie, natomiast otwierać się na głośniejsze okrzyki z publiczności lub dźwięki instrumentów. Ponadto - jeżeli nie używamy dedykowanych mikrofonów nagrywających publiczność, to właśnie mikrofon od wokalu będzie tym, który zbiera większość z dźwięków aplauzu. Bramka może nie otwierać się na te dźwięki, co może okazać się niepożądane. Rozwiązaniem tego problemu jest, znowu, czasochłonna edycja nagrania, polegająca na wycinaniu przerw w śpiewie podczas wykonywania utworu, i pozostawianie partii pomiędzy nimi.

Warto również zwrócić uwagę na użycie pogłosów podczas miksowania nagrania. Często może okazać się to bardzo pożądane - jako że nagranie odbywa się głównie z bliskim omikrofonowaniem źródeł dźwięku, nagranie może być pozbawione głębi i przestrzeni charakterystycznej dla występów na żywo, co w efekcie może spowodować jego nienaturalne, płaskie brzmienie. Można kompensować to, nakładając odpowiednie ilości cyfrowego pogłosu na perkusję (szczególnie werbel) i wokal lub całość nagrania. Należy jednak uważać, by pogłos miał podobne charakterystyki, co brzmienie samego lokalu, w którym dokonania nagrania. Odbiorca efektów twojej pracy może nieco zdziwić się, kiedy otrzyma nagranie z małej knajpy brzmiące jak występ na stadionie.

Krótko mówiąc, w nagraniach live liczy się oczywiście klarowność i pełnia brzmienia, ale nigdy kosztem naturalności. Słuchając go, zależy nam przecież głównie na charakterystycznej atmosferze występu i na wrażeniu bycia tam. Dokonywanie tych nagrań może wydawać się dość problematyczne, ale moim zdaniem warto - nie raz można uchwycić świetne, spontaniczne momenty energii, zabawy i twórczej frajdy, o które czasem trudniej w kontrolowanych warunkach studyjnych.

 

[do góry]

 

Przykładowe nagrania koncertowe
  (laptop, interfejs Firewire, preamp ADAT)

 

 

 

[do góry]

 

 

 

Czytaj Także: 


Jaśnie Pan Akustyk, czyli o takiej a nie innej reputacji realizatorów dźwięku estradowego w Polsce

reklama
Copyright © INFOMUSIC 2018
Szanowny Czytelniku
 
 
Aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać Ci coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Poufność danych jest dla INFOMUSIC.PL niezwykle ważna i chcemy, aby każdy użytkownik portalu wiedział, w jaki sposób je przetwarzamy. Dlatego sporządziliśmy Politykę prywatności, która opisuje sposób ochrony i przetwarzania Twoich danych osobowych. 
 
 
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.
 
Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
 
Administratorem, czyli podmiotem decydującym o tym, jak będą wykorzystywane Twoje dane osobowe, jest INFOMUSIC. Rejestr firm: INFOMUSIC z siedzibą w Gdańsku przy ul. Zielona 20/14  80-746 Gdańsk, Nr ewidencyjny: 112588, Numer VAT: NIP PL 584 2259505, REGON 192 886 210.  Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w naszej Polityce prywatności 
 
 
Jakie dane są przetwarzane ?
 
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez INFOMUSIC,w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych Zaufanych Partnerów.
 
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych osobowych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i doskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie. Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. 
 
Komu udostepniamy Twoje dane osobowe?
 
Twoje dane mogą być udostępniane w ramach grupy portali INFOMUSIC.PL. Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. 
 
Pełna treść w polityce prywatności
 
Gdzie przechowujemy Twoje dane?
Zebrane dane osobowe przechowujemy na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego („EOG”), ale mogą one być także przesyłane do kraju spoza tego obszaru i tam przetwarzane. 

 
Jakie masz prawa?
 
Prawo dostępu do danych:  
W każdej chwili masz prawo zażądać informacji o tym, które Twoje dane osobowe przechowujemy. Aby to zrobić, skontaktuj się z INFOMUSIC.PL– otrzymasz te informacje pocztą e-mail. 
 
Prawo do poprawiania danych: 
Masz prawo zażądać poprawienia swoich danych osobowych, jeśli są one niepoprawne, a także do uzupełnienia niekompletnych danych.  Jeśli masz konto w INFOMUSIC.PL lub konto portalach grupy INFOMUSIC.PL, możesz edytować swoje dane osobowe na stronie swojego konta. 
 
Szczegółowe informacje dotyczące Twoich praw znajdują się w Polityce prywatności 
 
Dlatego też proszę naciśnij przycisk „ZGADZAM SIĘ, PRZEJDŹ DO SERWISU" lub klikając na symbol "X" w górnym rogu tego oka, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z Usług  INFOMUSIC, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych). Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Pełny regulamin i Polityka prywatności znajduje sie pod poniższym linkiem. Prosimy o zapoznanie się z dokumentem. https://www.infomusic.pl/page/rodo 
 
Zgadzam się, przejdź do serwisu Nie teraz