Niesamowity pakiet wtyczek Waves, dostępny za friko!

Firma Waves jest jednym z pionierów na rynku wtyczek do programów typu DAW i edytorów audio. Jest też wiodącym producentem w dziedzinie ich jakości, a katalog jej pluginów obejmuje dziesiątki pozycji. Teraz ma dla nas świetną ofertę, z której skorzystać możemy zupełnie za friko. Chodzi tu o pakiet Waves Free Plugin Pack. Paczka ta zawiera dziewięć rozmaitego rodzaju wtyczek, które z pewnością przydadzą się każdemu twórcy czy producentowi, niezależnie od rangi, jaką się cieszy. Omówię je w porządku alfabetycznym.

AudioTrack to połączenie korektora z procesorem dynamiki. Pierwszy to czteropasmowy korektor parametryczny, z możliwością przełączenia skrajnych pasm w tryb górno- lub dolnoprzepustowy. W module obróbki dynamiki mamy do dyspozycji bramkę oraz kompresor. Wszystko uzupełnione jest miernikiem poziomu wyjściowego oraz regulatorami sygnału wejściowego i wyjściowego. Wtyczka zawiera zbiór 48 presetów na różne okazje.

Drugim pluginem w pakiecie jest Flow Motion FM Synth. Instrument ten, bo mamy do czynienia – co z pewnością sami rozszyfrowaliście – z syntezatorem FM, czerpie inspirację z konstrukcji powstałych w latach 80. ubiegłego wieku, choćby takich klasyków jak Yamaha DX7. Jak stwierdza producent, choć dostarczały wspaniałych brzmień, ich programowanie było żmudnym i czasochłonnym procesem, co w przypadku Flow Motion nie ma miejsca. Bazuje na czterech oscylatorach, z których każdy daje do wyboru pięć typowych rodzajów przebiegów – sinusoida, prostokąt, piła, trójkąt oraz szum. Może też działać w trybie modulacji częstotliwości, jak i szerokości impulsu. Do tego cztery oscylatory LFO, które mogą funkcjonować w roli generatorów obwiedni. Przy tworzeniu brzmień ogromną rolę odgrywa moduł sekwencera migawek. Każdy ze snapshotów – a użyć możemy ich maksymalnie 16 - może zawierać odrębne ustawienia dla wszystkich wymienionych wyżej elementów. I jest to opis mocno skrócony, bo możliwości tego syntezatora są naprawdę ogromne, a na dobry początek producent dorzuca potężny zbiór gotowców.

GTR Solo stanowi wybór najlepszych modeli zaczerpniętych z wtyczki emulującej brzmienie wzmacniaczy i efektów gitarowych, GTR3. Znajdziemy tu kilka odmian brzmień, od czystych, poprzez overdrive’y, po hi-gain. W slotach insektowych można zapinać efekty. Jest też dostępna kolekcja modeli paczek, w tym jeden paczki basowej, a także 12 opcji omikrofonowania, z użyciem trzech typów mikrofonów.

IR-Live Convolution Reverb to, oczywiście, splotowa wtyczka pogłosowa. Bazuje na impulsach zarejestrowanych w różnego rodzaju rzeczywistych pomieszczeniach. Interfejs jest przejrzysty, a w bibliotece znajdziemy szereg gotowych presetów, z możliwością ładowania własnych impulsów.

Lil Tube to prosty w obsłudze procesor, dzięki któremu nasze nagrania – zarówno całe Miksy, jak i pojedyncze ścieżki – uzyskać mogą lampowe nasycenie. Producent sugeruje, aby wtyczkę tę insertować jako pierwszą w całym łańcuch przetwarzania. Regulatorem Sensitivity ustalamy poziom, z jakim sygnał wejściowy trafia do wirtualnych lamp.

Szczególnie ciekawą propozycją wydaje się być StudioVerse Audio Effects. Zasadniczo jest to interfejs, poprzez który uzyskujemy dostęp do przebogatej, internetowej biblioteki całych łańcuchów efektów. Wśród nich znajdziemy pozycje, które sprawdzą się zarówno w przypadku nagrań wokali, jak i ścieżek instrumentalnych. Wtyczka wyposażona jest ponadto w moduł skanera opartego na SI, który potrafi nam zasugerować presety odpowiednie dla danego materiału muzycznego. StudioVerse Instruments to bliźniacza wtyczka, działająca na podobnej zasadzie, tyle że zapewniająca dostęp do zbiorów instrumentów wirtualnych.

Bardzo interesujący jest również kolejny plugin, V-Comp. To kompresor trochę inny niż te, które znamy. Wtyczka oparta została na kompresorze 2254. Trafił on na rynek w 1969 roku i oparty był na technologii mostka diodowego oraz potrójnym transformatorze. Już samo zapięcie go na torze wirtualnej konsolety, nawet bez angażowania układu kompresji, przynosi subtelne zakolorowanie brzmienia, które nabiera wintydżowych cech. Biblioteka 37 presetów stworzona została przy udziale czołowych realizatorów miksu.

I wreszcie ostatnia pozycja w pakiecie, V-EQ3. Domyślacie się na pewno, iż jest to moduł korektora. Podobnie jak opisany wyżej kompresor, emuluje on brzmienie klasycznego sprzętu, a konkretnie preampów Neve 1066/1073. Nie jest to korektor do bardzo precyzyjnych operacji, ale świetnie sprawdzi się jako „napowietrzacz” np. ścieżek wokalnych.

Myślę, że po przeczytaniu tego opisu nie macie wątpliwości, iż omówiony pakiet jest ze wszech miar godzien uwagi. Tym bardziej, że – jak wspominałem – można się weń zaopatrzyć zupełnie za darmoszkę!