


DT 770 PRO X - nowe wcielenie klasycznych słuchawek beyerdynamic
Gdy jakaś firma świętuje 25-lecie działalności w świecie audio, możemy mówić o pięknym jubileuszu i ogromnym dorobku. 50 lat w branży to już naprawdę rzadkość, a co dopiero 100! A tyle właśnie w ubiegłym roku skończył niemiecki Beyerdynamic. Jedną z form uświetnienia ten niecodziennej okazji było wprowadzenie na rynek limitowanej serii zamkniętych słuchawek DT 770 PRO X. Ponieważ jednak okazało się, iż zainteresowanie tym modelem znacznie przekroczyło zakładany poziom, producent zdecydował się na wdrożenie stałej ich produkcji.
Omawiane słuchawki w dużej mierze oparto na wcześniejszej, również bardzo udanej konstrukcji DT 770 PRO, liczącej sobie już ponad 40 lat, którą w nowym wydaniu poddano dodatkowym ulepszeniom. Nowy model bazuje na przetwornikach STELLAR.45, zapewniających wyjątkową jakość i wierność dźwięku. Pasmo przetwarzanych przez nie częstotliwości zamyka się graniach 5 – 40.000 herców, a więc daleko poza możliwościami nawet dobrze wytrenowanego słuchu.
Ponieważ słuchawki te cechują się impedancją o wartości 48 omów, bez trudu dadzą się napędzić nie tylko z interfejsu audio, i to różnej klasy, jak i z urządzenia mobilnego. To wszystko razem sprawia, że DT 770 PRO X świetnie sprawdzą się zarówno w warunkach pracy studyjnej, jak i podczas codziennego słuchania muzyki, z zachowaniem brzmienia najwyższych lotów.
Pod względem wizualnym konstrukcji tej nie sposób pomylić z produktami jakiegokolwiek innego producenta. Duże, pękate nauszniki, pokryte od wewnątrz aksamitem, doskonale obejmują całe uszy, gwarantując przy tym komfort pracy nawet podczas wielogodzinnych sesji, a wyściełany pałąk nagłowny, wykonany ze sprężystej stali, gwarantuje optymalne dopasowanie do kształtu głowy i docisk. Słuchawki, mimo że wyglądają masywnie, nie są przesadnie ciężkie – ich masa wynosi 298 gramów.
Do źródła sygnału podłącza się je za pośrednictwem 3-metrowego przewodu z wtykiem jack 3,5 mm. W zestawie znajduje się przejściówka na „duży jack”. Do podłączenia kabla do samych słuchawek służy natomiast 3-pinowy wtyk mini-XLR.
Nauszniki tłumią dźwięki otoczenia ze skutecznością 16 dB A, zaś przetworniki są w stanie przetworzyć sygnał o mocy maksymalnej 210 mW. Wprowadzane zniekształcenia harmoniczne nie przekraczają poziomu 0,05%.
Cena katalogowa nowego modelu słuchawek beyerdynamic ustalona została na 199 euro. Przyznacie, że całkiem atrakcyjna, jak na produkt tej klasy.
Gdzie kupić?
Dystrybucja w Polsce:
Pon - Pt: 09:00 - 17:00