


D510r - Szafka formatu 500 od Harrison Audio
Format 500, opracowany przez firmę Automated Processes, Inc., czyli API Audio, zdobył sporą popularność, przede wszystkim wśród tych, którzy nie zamierzają polegać na zamkniętej strukturze syntezatorów oferowanych na rynku, a wolą skonfigurować modularną maszynę dźwiękotwórczą według własnych upodobań i pomysłu. Jednak to nie jedyny sposób wykorzystania szafek typu 500. W sprzedaży znaleźć można szereg modułów typowo studyjnych, takich jak procesory dynamiki, korektory itd. itp. Znana z produkcji doskonałej jakości konsolet nagraniowych amerykańska firma Harrison Audio przedstawiła własny model takiego racka, D510r.
W szafce znajduje się dziesięć slotów, w których możemy osadzić wybrane przez nas moduły. Bo choć Harrison oferuje też własne – o czym za moment – to nie zamyka nam drogi do wykorzystania produktów innych marek. Obudowa D510r wykonana jest ze stali, co gwarantuje jej wysoką odporność na potencjalne uszkodzenia, zaś szerokość wynosząca 19 cali pozwala na zamontowanie jej w typowym racku studyjnym.
Za dostarczanie prądu całości odpowiada wewnętrzny zasilacz, zdolny do dostarczenia każdemu z zamontowanych modułów nawet o 30 procent energii więcej, niż przewiduje to specyfikacja standardu 500. Dzięki przełącznikom zworkowym Link moduły nieparzyste można łączyć parami z parzystymi, co przydaje się w przypadku takich, które mają pracować jako para stereofoniczna. Ponadto obok każdego slotu znajduje się przełącznik XLR – DIGITAL. Jego ustawienie determinuje źródło pochodzenia lub kierunek wyjścia sygnału – port w opcjonalnym interfejsie Dante lub analogowe złącze XLR na tylnym panelu – przetwarzanego przez moduł osadzony w danym slocie. Co do gniazd XLR, to każdemu slotowi towarzyszy para takowych – wejściowe i wyjściowe.
Przejdźmy teraz do krótkiego omówienia modułów 500 w ofercie Harrisona. Zacznijmy od C32pre+. W konstrukcji tego przedwzmacniacza mikrofonowego zastosowano transformator Jensen JT-MB-CPCA, taki sam, jak w studyjnej konsolecie 32Classic, sprzężony ze słynnymi filtrami górno- i dolnoprzepustowym Harrisona. Cała konstrukcja zainspirowana jest kultową konsoletą Harrison 3232, co oznacza, że rasowe brzmienie lat 70. i 80. jest w zasięgu ręki.
MR3eq to, jak nietrudno zgadnąć, moduł korektora. Jest to reinkarnacja equalizera opracowanego w myślą o konsolecie Music Recording 3, czyli MR3, która trafiła do sprzedaży w roku 1981. Korektor ów wyróżnia się mocnym, ale jedwabistym brzmieniem, i daje szerokie możliwości jego kształtowania.
Trzecim modułem, jaki możemy wcisnąć do szafki D510r, jest Comp. Po prostu Comp. Tu zapewne też nie macie problemu z odszyfrowaniem rodzaju procesora. Jest to kompresor VCA, pracujący z automatycznym atakiem, dostosowującym się do charakteru przetwarzanego materiału, i współczynnikiem kompresji od 1:2 do 1:10. Czas powrotu wyrażony jest na skali od Slow do Fast.
I wreszcie D510mx. Jest to moduł sumatora 10x2. W szafce D510r zajmuje dwa sloty i pozwala zsumować sygnały z modułów osadzonych w pozostałych ośmiu. Ponieważ jednak może korzystać z wejść analogowych 9 i 10, tych dwóch zajętych slotów tak naprawdę nie tracimy. Każdy kanał ma tu własny regulator poziomu i panoramy, a do dyspozycji osoby dokonującej sumowania są dwa niezależne wyjścia słuchawkowe.
![[img:4]](/img/artykuly/zdjecia/harrison-D510r-3-org.webp)
Na koniec dodatek nie będący modułem samym w sobie. Chodzi o kartę D510dante. Obsługuje ona 10 kanałów wejściowych i 14 wyjściowych, wykorzystując do tego celu wysokiej klasy przetworniki A/C/A. Pozwala w łatwy sposób zintegrować D510r z siecią produkcyjną opartą na AoIP.
Dystrybutorem Harrisona w Polsce jest firma Commercial Audio. Tam kierujcie wszelkie zapytania dotyczące opisanych wyżej urządzeń. Oczywiście niekoniecznie tylko tych!