


ISE'25: Shure świętuje 100 lat istnienia - Historia marki w pigułce
Tak sobie myślę, że jeśli dana firma działa na rynku od 100 lat, to chyba – o ile jej kierowaniem nie zajmie się jakiś totalny odklejeniec albo nie wydarzy się jakaś katastrofa – będzie działała do końca świata. A może nawet i dzień dłużej. I mam tu na myśli konkretną firmę, o znanej chyba wszystkim nazwie Shure. Tak, tak, 2025 to rok jubileuszu 100-lecia istnienia. Z tego powodu warto poznać jej historię, a właściwie historię rozwoju produktów, o którą – podczas targów ISE w Barcelonie – przedstawił nam Paweł Danilkiewicz z firmy Polsound, dystrybutora marki Shure w Polsce.
A zatem cofamy się o cały wiek, do roku 1925. Wtedy to Sidney N. Shure wraz z bratem zakłada małą firemkę Shure Radio Company, która początkowo zajmowała się sprzedażą elementów radiotechnicznych, a nawet całych zestawów do samodzielnego montażu radioodbiorników. Produkty oferowane pod własną marką pojawiają się w latach 30-ych. Jednym z nich, i chyba pierwszym w historii marki, był studyjny mikrofon pojemnościowy model 44. Lata trzydzieste to okres przełomowy także pod względem personalnym.
Oto do firmy dołącza Ben Bauer, konstruktor, który wniósł koncepcję jednoelementowego przetwornika kierunkowego. Wcześniej kierunkowość mikrofonów uzyskiwano poprzez łączenie przetworników dookolnych z ósemkowymi, co nie zawsze dawało oczekiwane rezultaty. Wynalazek Bauera był na tyle nowatorski, że zaczęli go stosować – i stosują po dziś dzień – praktycznie wszyscy producenci mikrofonów. Że niby chamsko ten paten zerżnęli?? No nie! Otóż firma Shure wykazała się niebywałą wręcz wspaniałomyślnością, otwierając ów patent dla wszystkich zainteresowanych. I tu płynnie przechodzimy do kolejnego punktu.
W latach 30-ych, na bazie nowego przetwornika, powstał jeden z najsłynniejszych, a moim zdaniem najbardziej rozpoznawalny, mikrofon Shure, Unidyne 55. Model ten wprowadzono na rynek w roku 1939 i szybko zyskał sympatię wielu artystów. Zobaczyć go można na zdjęciach pochodzących z czasów nawet dużo odleglejszych, w „towarzystwie” takich tuzów sceny jak Billie Holiday, Frank Sinatra czy boski Elvis. I tu dwie ciekawostki. Pierwsza – wygląd mikrofonu inspirowany był atrapą chłodnicy samochodu Oldsmobile 6. Druga – mikrofon Unidyne 55 można zobaczyć za plecami admirała MacArthura, gdy w 1945 roku podpisywał on porozumienie o bezwarunkowej kapitulacji Japonii.
Lata 40., czyli czas wojennej zawieruchy, to pojawienie się związanej z tym faktem koncepcji „specyfikacji militarnej”, czyli MilSpec. Pochodzi ona z roku 1941, a procedura certyfikacji MilSpec polegała (i wciąż polega, bo Shure po dziś dzień testuje swoje produkty w sposób bardzo rygorystyczny), najprościej mówiąc, na sprawdzeniu, czy dane urządzenie wytrzyma trudy pracy w najbardziej niesprzyjających, bojowych warunkach.
W latach 50. firma wzięła się też za produkcję wkładek gramofonowych. Myślę, że każdy przynajmniej z grubsza wie, co to jest i jak działa gramofon, zatem pozwolę sobie wątku tego nie rozwijać. W roku 1953 natomiast objawił się światu pierwszy mikrofon bezprzewodowy Shure Vagabond 88. Było to rozwiązanie - zarówno nadajnik, jak odbiornik – lampowe, a więc, biorąc pod uwagę, że i technologia ogniw zasilających była wówczas bardzo daleka od tej dzisiejszej, czas pracy takiego mikrofonu „to była krótka chwila”. Niemniej fakt pojawienia się pierwszego na świecie mikrofonowego systemu wireless zdecydowanie zasługuje na wzmiankę.
Rok 1959 jest o tyle znamienny, że po raz pierwszy zastosowana została wówczas kapsuła Unidyne III. Jakkolwiek zadebiutowała ona w modelu 545, to istotniejsze jest to, iż stworzyła bazę dla dwóch najsłynniejszych mikrofonów Shure, SM57 oraz SM58. Pierwszy przyszedł na świat w roku 1965, drugi zaś rok później.
Okazuje się, że firma Shure jest pionierem nie tylko w dziedzinie mikrofonów, ale i przenośnych systemów PA. Oto w roku 1967 prezentuje Vocal Master, czyli zintegrowany system nagłośnieniowy, wyposażony we własny, autonomiczny wzmacniacz oraz 6-kanałowy mikser, wszystko zabudowane w jednej paczce z głośnikami. Między innymi z tego sprzętu korzystali organizatorzy festiwalu w Woodstock.
Kolejnym krokiem milowym w historii Shure jest rok 1973. Świat poznaje wówczas SM7, absolutnego klasyka, jeśli chodzi o mikrofony nadawcze. Po dziś dzień pozostaje on jednym z najlepiej sprzedających się mikrofonów tej marki.
Na kolejny duży sus technologiczny trzeba było poczekać do lat 80. W roku 1983 Shure zaprezentował AMS, czyli automatyczny system miksujący. Zwiastowało to wejście firmy w branżę sprzętu konferencyjnego. Po sześciu kolejnych latach, a więc w roku 1989, do sprzedaży trafiają pierwsze mikrofony estradowe z rodziny Beta, Beta 57 oraz Beta 58. Owa „beta” ma tu znaczenie „ulepszony”. Od swojego debiutu przetworniki te na stałe zagościły na scenach całego świata.
Po 37 latach od powstania Vagabonda, a więc w roku 1990, Shure przedstawia pierwszy na świecie komercyjny mikrofonowy system bezprzewodowy, czyli L Series Wireless System. Dziś marka Shure jest nie tylko liderem, ale wręcz synonimem tego rodzaju rozwiązań.
Poza Tm lata 90. upływają firmie Shure między innymi na rozwijaniu technologii telekonferencyjnych. Przedstawicielem tej grupy produktów był wprowadzony na rynek w 1992 roku ST2500, czyli Desktop Teleconferencing System, system telekonferencyjny, oparty na DSP i oferujący transmisję audio w pełnym dupleksie.
Bardzo długowieczną okazała się rodzina mikrofonów konferencyjnych i prezentacyjnych MicroFlex. Już w momencie debiutu rynkowego, a więc w roku 1993, obejmowała modele na gęsiej szyjce, krawatowe, a także powierzchniowe, i do dziś jest konsekwentnie rozwijana, w związku czym mówimy już nie o rodzinie MicroFlex, a o całym ekosystemie.
Druga połowa lat 90. to dalszy rozwój systemów bazujących na DSP, ale też – konkretnie w roku 1997 – czas narodzin pierwszego systemu odsłuchowego marki Shure, PSM600. Dał on początek całej linii podobnych systemów, z których najmłodszym jest ADPSM.
Przeskakujemy do nowego wieku, a nawet tysiąclecia. Rok 2005 przynosi nam UHF-R Wireless. Jak sama nazwa wskazuje, to system bezprzewodowy. Mikrofonowy. Okazał się na tyle udaną i przemyślaną konstrukcją, iż praktycznie wyznaczył światowy standard na tym polu. Następnym krokiem milowym w tej dziedzinie był Axient, który przyszedł na świat w roku 2011. Systemem tym firma Shure udowodniła, że wciąż nie zamierza oddawać pola konkurencji i wytrwale pracuje nad coraz to nowocześniejszymi i coraz bardziej zaawansowanymi rozwiązaniami.
Mniej więcej w tym samym czasie następuje kolejny znaczący zwrot w historii marki. Otóż pojawiają się pierwsze systemy cyfrowe Shure, jak chociażby ceniony ULX-D. Do sprzedaży trafia także system MicroFlex w wersji bezprzewodowej, a ma to miejsce w roku 2013. W trzy lata później Shure przedstawia pierwszy mikrofon matrycowy MXA910, zwiastun technologii, która zrewolucjonizowała segment systemów konferencyjnych.
Zbliżając się już coraz mocniej do czasów teraźniejszych, w roku 2020 firma prezentuje oprogramowanie InelliMix Room. Służy ono do optymalizacji pracy systemów konferencyjnych w oparciu o zaawansowane algorytmy DSP. Soft ten pracuje pod kontrolą Windowsów i upraszcza proces konfigurowania systemu konferencyjnego, a także eliminuje konieczność stosowania dedykowanego osprzętu.
Rok 2024 – uruchomiona zostaje usługa ShureCloud, a u dystrybutorów marki pojawiają się nowe mikrofony instrumentalne Nexadyne, oparte na opatentowanej przez producenta technologii Revonic.
I tym sposobem dobrnęliśmy do roku 2025. To rok – a mamy dopiero luty – w którym Shure już prezentuje kolejne, gorące nowości. Najważniejszą pośród nich, a przynajmniej tych pokazanych światu, jest Axient Digital ADPSM, czyli pierwszy cyfrowy system odsłuchu dousznego, który już w tej chwili można określić mianem hitu rynkowego. Oprócz tego na targach NAMM i ISE firma przedstawiła głośniki ekosystemu MicroFlex, zestawy IntelliMix Room Kits oraz mikrofon MV7i, czyli potomka słynnego SM7, ale w unowocześnionej formie, z pokładowym interfejsem audio.
Jak mówi Paweł Danikiewicz, w tym roku czeka nas jeszcze wiele niespodzianek, które wyjdą spod szyldu Shure. A więc czekamy z niecierpliwością!
Gdzie kupić?
Dystrybucja w Polsce:
Pon - Pt: 09.00 - 17.00