

SSL Guitarstrip - Wtyczka dla gitarzystów
Każdy szanujący się muzyk pragnie, aby jego instrument brzmiał w nagraniach jak najlepiej. Gitarzyści nie stanowią tu wyjątku. I o ile w studiu nagrań można liczyć na fachowe wsparcie i wskazówki ze strony realizatora, o tyle rejestrując swoje pomysły w studiu domowym uzyskanie pożądanego soundu może sprawiać trudności. W takim przypadku pomocną może się okazać nowa, „wszystkomająca” wtyczka do programów DAW, SSL Guitarstrip, dostępna w formatach AU, VST2, VST3 oraz AAX.
Oferuje dwa tryby pracy – dla gitar elektrycznych i akustycznych, oraz basowych - emulujące brzmienie klasycznych, analogowych wzmacniaczy, i składa się z czterech modułów przetwarzania. Drogę sygnału przez procesor otwiera – co oczywiste - moduł wejściowy, którego jednak nie wliczamy do tej czwórki. Oprócz regulatora wzmocnienia znajdziemy w nim kontrolkę filtru górnoprzepustowego o tłumieniu 24 dB/oktawę.
Pierwszym modułem processingu, jaki napotykamy, patrząc od lewej strony, jest PHASE CORRECTION. Pozwala on zidentyfikować wszelkie problemy fazowe pomiędzy ścieżkami nagranymi różnymi metodami, np. z użyciem fizycznego wzmacniacza i przez DI. Do naprawy sytuacji fazowej służą tu regulatory DELAY oraz PHASE INVERT. Filtr ALLPASS daje natomiast możliwość korekcji fazy z uwzględnieniem częstotliwości.
Po prawej stronie sekcji PHASE CORRECTION znajduje się moduł 3-pasmowego korektora. Regulator niskich częstotliwości pracuje asymetrycznie – w miarę podbijania wzmacniane pasmo jest poszerzane, a zawężane wraz z tłumieniem. Semiparametryczny filtr średnich tonów pozwala okiełznać nadmiernie świdrujące rezonanse. Zwieńczeniem korektora jest, poza regulatorem „górki”, filtr dolnoprzepustowy, regulowany w zakresie od 3 do 20 kHz. Cały korektor można przesunąć w łańcuchu przetwarzania i umieścić przed stopniem wejściowym za pomocą przycisku PRE/POST. Z kolei przycisk AUTO LISTEN włącza funkcję podsłuchu pasma, które w danym momencie poddawane jest regulacji.
Moduł COMPRESSOR oferuje pięć presetów do wyboru. Funkcja AUTO-GAIN dba o zachowanie jednolitego poziomu kompresowanego sygnału, zaś korzystając z pokrętła MIX można uzyskać efekt kompresji równoległej.
I wreszcie moduł DRIVE. Emuluje on działanie lampowych układów wzmacniających, wprowadzając charakterystyczne nasycenie sygnału. W zależności od potrzeb, tryb pracy modułu można przełączać pomiędzy gitarowym i basowym. Podobnie jak kompresor, moduł DRIVE wyposażony został w funkcję automatycznej kompensacji poziomu oraz regulator proporcji sygnału bezpośredniego i przetworzonego.
Wtyczka wygląda bardzo interesująco. Można założyć, że przyda się w studiach różnego autoramentu. Producent, firma SSL, wyceniła ją na 165 funtów.