
Kurzweil SP7 - Nowy gracz w kategorii stage piano
Kurzweil na NAMM 2022 przedstawił nowe stage piano - model SP7 Grand. Producent ten znany jest z najwyższej jakości instrumentów klawiszowych, a także syntezatorów, więc i ta nowinka nie powinna przejść niezauważona. Na stoisku Kurzweil zainteresowanie było olbrzymie, wielu muzyków gromadziło się wokół najnowszego SP7, w celu sprawdzenia nowego panelu dotykowego do edycji brzmień, ale przede wszystkim by móc na nim pograć. Mieliśmy możliwość porozmawiać z Chrisem Matirano z Kurzweil o tym instrumencie aby nieco przybliżyć Wam jego możliwości.
SP7 wyposażony jest, jak na stage piano przystało, w pełni ważony, 88-klawiszowy manuał Fatar TP100LRG z akcją młoteczkową, bez aftertouch. Pozwala on wydobywać dźwięki z silnika opartego na nowej technologii Authentic Timbre Synthesis Technology, w skrócie A.T.S.T. Szacunek wzbudza polifonia instrumentu, wynosząca aż 256 głosów. Pozwala to na budowanie bardzo bogatych sonicznie faktur, a także bezproblemową obsługę 16 stref.
A tak jak Kurzweil SP7 prezentował się podczas NAMM 2022
Inną cechą, która wyróżnia SP7 - może nie wśród konstrukcji konkurencyjnych, ale na pewno w gronie instrumentów Kurzweila - jest zastosowanie interfejsu użytkownika opartego na 7-calowym ekranie dotykowym LCD o rozdzielczości 1024x600 pikseli. To debiut tego rozwiązania w ofercie firmy. Służy on do edycji brzmień i konfigurowania instrumentu. Zmian ustawień i wartości parametrów dokonuje się przeciągając palcem po powierzchni wyświetlacza lub za pomocą znajdującego się obok dużego enkodera.
Z kolei korekcją i efektami w SP7 można sterować przy użyciu zestawu ośmiu regulatorów obrotowych i tyluż przycisków, którym towarzyszy joystick pełniący funkcje kółek odstrajania i modulacji. Pokrętła i przyciski są podświetlane, a kolor podświetlenia i jego intensywność można ustalać indywidualnie. Jako pewną wadę uznać można wykończenie panelu sterowania w stylu „na wysoki połysk” – zapewne został on pokryty poliwęglanem lub podobnym tworzywem. Przy silnym oświetleniu sceny może to bowiem powodować oślepianie użytkownika i utrudniać obsługę instrumentu.
Ponieważ SP7 to przede wszystkim stage piano, nie mogło w jego wyposażeniu zabraknąć gniazd do podłączenia pedałów/przełączników sustain i half-damper. Trzecie gniazdo pozwala na użycie pedału o płynnym zakresie pracy, np. regulującego głośność.
Nowy produkt Kurzweila ma na pokładzie dwukanałowy interfejs audio USB, z gniazdami XLR/jack. Pracuje on z 24-bitową rozdzielczością i częstotliwością próbkowania 48 kHz. Podłączenie mikrofonu do wejścia, które może dostarczać zasilanie fantomowe, daje możliwość skorzystania z pokładowego harmonizera, generującego dodatkowe trzy głosy na podstawie tonacji melodii granej na klawiaturze. Harmonizer sprzężono z korektorem intonacji, którego zadaniem jest – w pewnym zakresie, rzecz jasna - „prostowanie” fałszów.
Sygnał audio wyprowadzić można trzema równoległymi drogami – gniazda MONITOR wykorzystując na potrzeby odsłuchu scenicznego, zaś MAIN łącząc z wejściami konsolety. Trzecia droga to wyjście słuchawkowe. Instrument dysponuje 2-gigabajtową pamięcią sampli. Nie stanowi to jednak większego ograniczenia, albowiem na tylnej ścianie znalazł się slot na kartę SD.
Można by jeszcze długo opowiadać o tym instrumencie, ale na koniec warto dodać, że jego brzmienie jest bardzo szlachetne - co w przypadku tego producenta zupełnie nie dziwi – i sprawdzi się w wielu rozmaitych gatunkach muzycznych. Naprawdę warto wpisać SP7 Grand na listę potencjalnych zakupów!
Materiały producenta
![[img:1]](/img/artykuly/zdjecia/kurzweil-sp7-109966.webp)
![[img:2]](/img/artykuly/zdjecia/kurzweil-sp7-109967.webp)
![[img:3]](/img/artykuly/zdjecia/kurzweil-sp7-109968.webp)
![[img:4]](/img/artykuly/zdjecia/kurzweil-sp7-109969.webp)
![[img:5]](/img/artykuly/zdjecia/kurzweil-sp7-109976.webp)
![[img:6]](/img/artykuly/zdjecia/kurzweil-sp7-109977.webp)