
Koncert dla Niepodległej nagłośniony systemami d&b audiotechnik
Koncert dla Niepodległej w Warszawie został zorganizowany z okazji 100 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Na scenie wystąpiło wielu znanych artystów m.in.: Maryla Rodowicz, Kamil Bednarek czy Natalia Nykiel, a w ich repertuarze pojawiły się symboliczne dla poszczególnych okresów historycznych utwory.
Za obsługę techniczną odpowiadała firma GMB Pro Sound, która do nagłośnienia wybrała imponujący pod względem ilości zastosowanego sprzętu system J d&b audiotechnik z ArrayProcessingiem. Producentem ze strony GMB Pro Sound był Remigiusz Kasztelnik, a inżynierem systemu i realizatorem FOH Kamil Zajdel, który opowiedział nam o pracy na systemie d&b i całej realizacji na Stadionie Narodowym.
Stadion Narodowy nie jest łatwym obiektem do nagłośnienia, jak sobie z tym poradziliście?
Kamil Zajdel: Do koncertu przygotowywaliśmy się od dłuższego czasu. W prawidłowym zaprojektowaniu systemu nagłośnieniowego bardzo pomogło nam oprogramowanie ArrayCalc. Dzięki przeniesieniu projektu stadionu do ArrayCalca mogliśmy dokładnie zaplanować rozmieszczenie gron i przeprowadzić symulację działania ArrayProcessingu oraz sprawdzić fazowanie systemu w dowolnie wybranych punktach. Ponadto precyzja tego oprogramowania znacznie skraca proces weryfikacji założeń w praktyce.
Jak podczas koncertu skonfigurowany był system nagłośnieniowy?
Kamil Zajdel: Ze względu na rangę i skalę wydarzenia zależało nam na zagwarantowaniu niezawodności, dlatego sygnały audio jak i sterowanie systemem było poprowadzone w 3 osobnych, w pełni redundantnych ringach światłowodowych. Każde z wiszących gron oraz frontfille i subbasy były sterowane osobnym sygnałem cyfrowym o próbkowaniu 96 kHz. Processing odbywał się dzięki DSP w końcówkach D80, a korekcja ogólna przy pomocy 24 modułów procesora Dolby Lake.
Podczas koncertu użyto serii J d&b audiotechnik, jak pracuje się z tym systemem w technologii ArrayProcessingu?
Kamil Zajdel: Seria J jest moją ulubioną ze względu na jej uniwersalność. Przy stosunkowo niewielkiej wadze jesteśmy w stanie powiesić dużo elementów w gronie, co ułatwia równomierne pokrycie nagłaśnianej powierzchni. Rigging i kątowanie systemu są przyjazne przez co praca przebiega wyjątkowo sprawnie. Dzięki zastosowaniu ArrayProcessingu byliśmy w stanie osiągnąć NAPRAWDĘ równe pokrycie całej płyty w pełnym paśmie z gron wiszących przed sceną. Wielokrotnie przekonałem się o tym, że ArrayProcessing jest potężnym narzędziem, które odpowiednio użyte może być wsparciem podczas realizacji w trudnych warunkach akustycznych.
W dzisiejszych czasach, kiedy technologia tak szybko postępuje, jak myślisz jaka jest najbardziej pożądana cecha systemu nagłośnieniowego?
Kamil Zajdel: Moc systemów nagłośnieniowych jest dziś niemalże nieograniczona. Skuteczność powyżej 140 dB SPL nikogo też nie dziwi, dlatego wydaje mi się, że w tej chwili najważniejszą cechą jest kierunkowość. Dzięki tej właściwości możemy skupić się na próbie uzyskania optymalnego pokrycia w pełnym zakresie częstotliwości, a nie próbie zminimalizowania tzw. „bleed”. Było to szczególnie istotne w tej sytuacji, gdyż grona wisiały za sceną, a początek nagłaśnianej powierzchni zaczynał się 25m od punktu podwieszenia. Równie ważnym aspektem jest kierunkowość w niskich częstotliwościach. Dzięki użyciu SL-subów, których kardioidalna konstrukcja sprawdza się znakomicie, nie mieliśmy problemu z powrotem niskich częstotliwości na scenę.
Dziękuję za rozmowę.