19 sierpnia 2011
09:39
Vintage Compressors – repliki klasycznych kompresorów dla Guitar Rig 4
Native Instruments przy współpracy z firmą Softube wprowadza na rynek repliki trzech klasycznych kompresorów. VC 76 to emulacja kompresora działającego w oparciu o tranzystor FET. VC 2A natomiast jest emulacją technologii elektro-optycznej, a VC 160 to przeniesienie w wirtualny świat kompresora typu VCA wzorowanego na dbx 160. Może nie jest to posunięcie innowacyjne, ale dla NI jest to pierwszy krok w tego typu wtyczki. Trzy nowe wtyczki, emulujące trzy typy kompresorów, trzy różne technologie...
VC 2 swoją charakterystyką przywodzi na myśl kompresor Teletronix LA-2A. Wtyczka jest emulacją kompresora optycznego i jego zachowania. Kompresory tego typu charakteryzowały się bezwładnością czasową. Co oznacza, że urządzenie reagowało na sygnał na wejściu z lekkim opóźnieniem. Fotorezystor, również w zależności od poziomu transjentu i czasu jego trwania, posiadał różne wartości zmniejszania rezystancji, przez co nie odbywało się to liniowo. Dobrze zaprojektowany kompresor optyczny zachowuje się jednak w sposób muzyczny, akceptowalny dla naszego ucha. Z całą pewnością można powiedzieć, że bez tego typu układów dzisiejsza muzyka nie brzmiałaby tak jak brzmi. Mimo swojej niedoskonałości (a może właśnie dlatego) przyjęły się i dzisiaj mówi się o nich w konwencji klasyki.
Szczegóły VC 2:
- tryb kompresor/limiter,
- dwa pokrętła odpowiedzialne za poziom wejściowy i regulację poziomu szczytowego wychodzącego z procesora dynamiki,
- automatyczny czas zadziałania kompresji i powrotu (attack, release),
- wejście sidechain,
- parametr WET/DRY przeznaczony do kontroli poziomu kompresji równoległe.
VC 76 nawiązuje do kompresora 1176LN firmy Universal Audio. Pierwowzór działał w oparciu tranzystor FET (Field Effect Transistors). Tego typu kompresory to droga ewolucji jaką przebyły te urządzenia. Półprzewodnik o trzech końcówkach miał zastąpić (przynajmniej takie było założenie) konstrukcje oparte na układzie optycznym. W istocie kompresory w tej technologii miały charakterystyczną prezencję, klarowną górę i pozwalały dodać mocy perkusji, wokalom, partiom basowym czy sygnałowi na sumie.
Szczegóły VC 76:
- czas zadziałania kompresji (attack) już od 0.05 ms,
- pokrętła attack i release, regulacja czasu zadziałania kompresji (attack) i czasu powrotu do pierwotnej wartości sygnału (release),
- „All button mode” - specjalnie dobrane parametry w celu przesterowania sygnału i nadania mu „brytyjskiego” charakteru,
- „No button mode” - w tym przypadku stopień kompresji ustawiony jest na 1:1 po to, aby dźwięk przechodzący przez kompresor uzyskał subtelne, analogowe brzmienie,
- wejście sidechain,
- parametr WET/DRY przeznaczony do kontroli poziomu kompresji równoległej.
VC 160 to natomiast nawiązanie do urządzenia firmy dbx, kompresora o nazwie 160A. Wirtualny kompresor emuluję urządzenie bazujące na układzie o wzmocnieniu sterowanym napięciem (VCA). Kompresory tego typu są najbardziej wszechstronne i najczęściej dziś stosowane (dzięki gotowym układom), a pierwowzór pojawił się w latach 70 i jego emulacją jest właśnie trzecia opisywana wtyczka.
Szczegóły VC 160:
- automatyczny atak i powrót duży próg zadziałania (threshold),
- kompresja od 1:1 do nieskończoności,
- wejście sidechain,
- parametr WET/DRY przeznaczony do kontroli poziomu kompresji równoległej.
wymagania: Guitar Rig 4/ Guitar Rig Player
cena:
- pakiet trzech kompresorów: 199 euro
- osobno: 99 euro każdy
więcej: www.native-instruments.com/#/en
reklama