29 listopada 2010
10:56
Lady Gaga w Trójmieście (echa koncertu)
![[img:1:R]](/img/artykuly/zdjecia/lady-gaga-w-trojmiescie-echa-koncertu-35008.webp)
Muzycznie:
W miniony weekend tysiące (dokładnie ok. 12 tys. ) polskich fanów po raz pierwszy miało okazję zobaczyć koncert gwiazdy młodego pokolenia - Lady Gaga. Wszystko za sprawą europejskiej trasy The Monster Ball Tour oraz co najważniejsze otwarcia nowej hali widowiskowej - Ergo Arena.
Lady Gaga to jedna z tych wokalistek, która wzbudza skrajne emocje, ale trzeba jej przyznać jedno: na przestrzeni ostatnich dwóch lat stała się prawdziwym fenomenem, a jej gdański występ zadowolił wielu sceptyków. Show trwające dobre dwie godziny poprzedził support zespołu Semi Precious Weapons, grającego muzykę na styku glam i garage rocka.
Feria barw i kolorów, przemieszanie różnych technik wizualizacyjnych, szybkie tempo przeplatane scenicznymi przemówieniami Gagi oraz co istotne solidne nagłośnienie połączone razem dały rezultat, który można porównać do widowiskowych koncertów Madonny. Stefani Germanotta zaprezentowała dobry przekrój piosenek ze swych dwóch studyjnych albumów, jak i serię nowych utworów, które trafią na krążek “Born This Way”.
Feria barw i kolorów, przemieszanie różnych technik wizualizacyjnych, szybkie tempo przeplatane scenicznymi przemówieniami Gagi oraz co istotne solidne nagłośnienie połączone razem dały rezultat, który można porównać do widowiskowych koncertów Madonny. Stefani Germanotta zaprezentowała dobry przekrój piosenek ze swych dwóch studyjnych albumów, jak i serię nowych utworów, które trafią na krążek “Born This Way”.
Co istotne, jak na koncert muzyki pop, obecność playbacku była zminimalizowana do minimum, co przy nieustannym ruchu oraz wszelakich tanecznych inscenizacjach jest wyjątkowo trudne do wykonania.
Choć osobiście nie należę do zwolenników twórczości Gagi, zaś wszelaka otoczka i histeria wokół jej osoby bywają drażniące, to jednak trudno jej odmówić talentu oraz wyczucia w zdobywaniu gustu masowego odbiorcy. Piątkowy koncert był tego znakomitym przykładem.
Choć osobiście nie należę do zwolenników twórczości Gagi, zaś wszelaka otoczka i histeria wokół jej osoby bywają drażniące, to jednak trudno jej odmówić talentu oraz wyczucia w zdobywaniu gustu masowego odbiorcy. Piątkowy koncert był tego znakomitym przykładem.
reklama
Może Cię zaciekawić: