Alternatywa dla systemu bezprzewodowego? Carvin Audio proponuje WM5

Mikrofony bezprzewodowe to nie tylko wygoda, to także bezpieczeństwo. Już niejeden muzyk w historii odczuł na własnej skórze skutki zamknięcia własnym ciałem obwodu pomiędzy instrumentem i mikrofonem, które podłączone były do urządzeń zasilanych z instalacji o wątpliwej jakości. Tańszych rozwiązań systemów bezprzewodowych pojawiło sie na rynku mnóstwo, jednak gdy dysponujemy drogim mikrofonem przewodowym szukamy rozwiązania. Tu przychodzi z pomocą Carvin Audio i jego najnowszy produkt WM5. 

WM5 Wireless Microphone System amerykańskiej firmy Carvin Audio może być śmiało alternatywą dla mikrofonu bezprzewodowego. Prosta funkcjonalność pozwala na użycie go w wielu sytuacjach jako system dla wokalisty, perkusisty, gitarzysty. 

WM5 składa się z dwóch elementów – nadajnika podłączanego do gniazda XLR w dowolnym mikrofonie dynamicznym oraz odbiornika z wtykiem XLR, który można włączyć bezpośrednio do wejścia w konsolecie, czy też kolumnie wyposażonej w gniazda wejściowe. Jedynym utrudnieniem może być w sytuacji używania kilku systemów WM5, ze względu na kształt odbiornika, trudność z wpięciem ich na sąsiednie tory.  

System pracuje w paśmie 5 GHz, na czterech kanałach. Moc nadajnika wynosi 5 miliwatów, a zasięg określony został na 200 stóp, czyli ok. 60 metrów. Sygnał przetwarzany jest w pełnym paśmie audio, z rozdzielczością 24-bitową i próbkowaniem 48 kHz, zaś latencja to 5 milisekund. Na pokładzie działa limiter szczytowy, a dynamika systemu wynosi 110 dB. Przy pełnym naładowaniu akumulatorów litowych, które ładuje się za pośrednictwem USB, system może pracować do czterech godzin. Do wyboru są dwa warianty kolorystyczne – czarny i srebrny.

Pomijając kwestię estetyki, sprawą do dyskusji pozostaje, czy w obliczu dostępności kompletnych, niedrogich zestawów mikrofonowych zakup tego rodzaju rozwiązań – cena systemu WM5 w USA to około 200 dolarów - ma w ogóle sens? Z pewnością ma, gdy korzystamy z dobrego, drogiego mikrofonu przewodowego, którego bezprzewodowy odpowiednik pozostaje poza zasięgiem naszego budżetu. W innych okolicznościach odpowiedź na takie pytanie nie będzie już tak jednoznaczna.