Muzyka elektroniczna. Łatwizna?

Muzyka elektroniczna to łatwizna? Więc na co czekać? Ja też chcę zostać twórcą muzyki elektronicznej! Autor: Piotr Dygasiewicz • 6 października 2015
6 października 2015 14:00
Piotr Dygasiewicz Audiostacja

[img:1]

https://www.infomusic.pl/img/autorzy/MC4yNDI4NzIwMCAxNDQ0MTMxMTg4.jpgŻyjemy w nowoczesnych czasach. Komputery są wszędzie: na naszych biurkach, w telefonach, samochodach, automatach z colą i w dozownikach paszy dla krów. Są też w naszych studiach nagrań. Służą nie tylko do rejestracji i obróbki dźwięku, ale też do jego generowania. Innymi słowy zastąpiły wiele instrumentów. Ogromna część muzyki, którą słyszymy w radiu lub w kinie, powstała od początku do końca w komputerze. Takie czasy.

Rozwój technologii ułatwił tworzenie tak zwanej muzyki elektronicznej. Ba, powstały całkiem nowe gatunki, które bez komputerów wyglądałyby zupełnie inaczej (na przykład EDM czyli Electronic Dance Music, chyba największy rynek muzyczny w naszych czasach). Oczywiście muzyka elektroniczna to nie nowość, powstała kilka dziesięcioleci temu, a jej gwałtowny rozwój warunkowany był rozwojem instrumentów elektronicznych w latach 70-tych XX wieku. To wtedy właśnie świat "dostał" Mooga, ARP-a, czy Sequential Circuits. To wtedy na rynek weszli giganci tacy jak Tangerine Dream, Jean Michel Jarre, Vangelis czy Kraftwerk, którzy wytyczyli ścieżki na kolejne dziesięciolecia. I od tego czasu zaczęły powstawać utwory, w których brzmienie stało się równie ważne (jeśli nie ważniejsze) niż melodia czy harmonia. Zaczęliśmy zachwycać się "kosmicznym" dźwiękiem, niemożliwym do osiągnięcia za pomocą tradycyjnego instrumentarium.

A pamiętacie pop lat 80-tych? Mnóstwo nowych zespołów, z których najbardziej pamiętamy Depeche Mode, A-ha czy Ultravox. Bez nowych instrumentów nie osiągnęliby tak charakterystycznego stylu. Nawet "obciachowe" produkcje, jak nieśmiertelny Modern Talking, to nowoczesna, jak na tamte czasy, technologia.

 

[img:7]

 

Być może właśnie te milutkie i łatwiutkie piosenki przyczyniły się do opinii, że muzyka tworzona na syntezatorach jest łatwa. Do tego smutni panowie wpatrzeni w ogromne modularne monstra (Tangerine Dream), czy szafy z migającymi lampkami (Kraftwerk) przypominali bardziej przysypiających hippisów lub urzędników. Wielu odbiorców, ale także potencjalnych twórców zaczęło myśleć, że tworzenie muzyki elektronicznej to wciśnięcie odpowiedniej kombinacji guzików, pokręcenie paroma gałkami i już można iść na piwo, a płyta sama się nagra.

Dzisiaj jest jeszcze gorzej. DJ z laptopem jest nie do odróżnienia od korpohipstera sprawdzającego maile lub status na Facebooku, a wielu klawiszowców swą ekspresją mogą doprowadzić do zapaści emocjonalnej lub w najlepszym razie do głębokiego snu. Ergo: muzyka elektroniczna to łatwizna.

 

[img:4]

 

Więc na co czekać? Ja też chcę zostać twórcą muzyki elektronicznej! Po co ćwiczyć grę na gitarze czy bębnach, nie mówiąc już o lekcjach śpiewu. Kupię laptopa, podłączę słuchawki, ściągnę darmowe (hm…) oprogramowanie i sława stoi otworem! A potem przychodzi moment prawdy. Wszelkie próby stworzenia czegoś więcej niż zbioru bitów i pętli spełzają na niczym. Moja "muzyka" jest nudna. Nikt się nią nie interesuje. Jest gorsza niż melodyjka w centrum handlowym. Ściąganie kolejnych sampli z sieci, instalowanie nowych instrumentów wirtualnych nie pomaga. Żegnaj sławo i kariero, żegnajcie fanki!

 

Dlaczego tak się dzieje? Co zrobiłem nie tak?

Otóż, drogi przyjacielu, dałeś się nabrać. Stereotypom, potocznym opiniom, wymuskanym dźwiękom, które brzmią tak ładnie, jakby zawsze takie były. A prawda jest brutalna. Zabrałeś się za jedną z najtrudniejszych ze sztuk. Za muzykę. A w dodatku - uwaga! - za jeden z najtrudniejszych gatunków muzycznych! Chwileczkę, powiesz. Czy to nie miało być tak, że wcisnę parę guzików i muzyka "sama" się zrobi? Czy nie wystarczy "pokręcić filtrem", aby dziewczyny zaczęły rzucać w moim kierunku częściami garderoby? Niestety.

 

[img:2]

 

Muzyka, nieważne jaka, to opowieść. To przekazanie emocji. Obrazów. Nastrojów. Ty i Twoi odbiorcy to ludzie. Bardzo analogowi w swej budowie i charakterze. Płynni. Niestali. Nie interesuje ich statyka. Chcą życia.

Komputery tego (jeszcze) nie potrafią. Zadasz im coś, zrobią to przepięknie. Ale nie oczekuj od nich tych drobnych i pięknych niestałości, które charakteryzują człowieka. Jeśli założysz zespół rockowy, to muzykę będzie tworzyć grupa ludzi. Nieważne, jak dobrze gracie. No dobra, ważne. Ale podstawą jest emocja. Jeśli ma być żywiej, zagrasz głośniej lub szybciej. Jeśli ma być moc, będziesz walił w struny lub bębny jak oszalały. Jeśli ma być o miłości, zagrasz wolniej lub ciszej. I tak dalej. Jeśli utwór ma być spokojny na początku, a potem opowie o tragedii rozstania, będziesz umiał (będziecie umieli) to pokazać. Nie wiesz jak, ale coś na pewno zmienisz w stylu swojej gry lub śpiewu. Będzie ruch, będą emocje, będzie życie. A słuchacz to usłyszy i poczuje. A im lepiej będziesz grać, tym lepiej wszystko pokażesz, a słuchacz usłyszy wyraźniej, poczuje mocniej.

A teraz wróćmy do naszych komputerów, syntezatorów, sekwencerów i wokoderów. Ty je kontrolujesz. Ty musisz wiedzieć, kiedy będzie ciszej, kiedy głośniej, a kiedy szybciej. Ty musisz stworzyć te trudno uchwytne emocje i przekazać je odbiorcy. Ty musisz to kontrolować.

 

[img:5]

 

Nadal uważasz, że to łatwizna?

Po pierwsze musisz "ogarniać" całe dzieło. Musisz zrozumieć, jak oddycha. Musisz wiedzieć, jakich technik użyć, aby osiągnąć to, co zamierzasz. Jak skrócić bądź wydłużyć dźwięk? Czy ma być ostry, jak ostre jest szarpnięcie struny, czy lekki jak muśnięcie struny smyczkiem? Czy ma być jasny jak smyczki, czy ciemny i stłumiony jak ledwo dotknięte klawisze fortepianu? Czy mój wirtualny perkusista ma grać "do przodu" czy raczej lekko się spóźniać, aby przekazać słuchaczowi wrażenie niepokoju lub rozluźnienia i relaksu?

Gdybyś używał do tego tradycyjnych technik (gitara, fortepian, bębny, bas) dość szybko wiedziałbyś, jak to osiągnąć. W przypadku "bezdusznych" instrumentów elektronicznych to o wiele trudniejsze. Musisz poświęcić na to mnóstwo czasu i bardzo dużo eksperymentować. Do tego niezbędne jest analityczne i "techniczne" słuchanie dobrych utworów z tego gatunku, aby rozpoznać i zrozumieć wszystkie techniki, jakimi posługują się najlepsi. A jest ich mnóstwo.

 

[img:6]

 

Czyli co, nie ma nadziei? Oczywiście, że jest.

Tworzenie muzyki elektronicznej to fascynujące doświadczenie. To poznawanie nowych światów brzmieniowych, rytmicznych, formalnych. To w pewnym sensie brak barier. Bo wszystko "da się zagrać", tylko trzeba się tego nauczyć.

A najlepszą wiadomością jest to, że dysponujemy potencjałem, o którym nawet nie marzyli nasi poprzednicy. Teraz nasz laptop to studio za milion dolarów. A oferta niedrogich instrumentów elektronicznych przyprawia o zawrót głowy. Syntezatory, kontrolery, software, samplery, bitmaszyny. Możesz przebierać. Żyjemy w pięknych czasach. Wystarczy troszkę się wysilić.

reklama
Copyright © INFOMUSIC 2018
Szanowny Czytelniku
 
 
Aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać Ci coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Poufność danych jest dla INFOMUSIC.PL niezwykle ważna i chcemy, aby każdy użytkownik portalu wiedział, w jaki sposób je przetwarzamy. Dlatego sporządziliśmy Politykę prywatności, która opisuje sposób ochrony i przetwarzania Twoich danych osobowych. 
 
 
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.
 
Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
 
Administratorem, czyli podmiotem decydującym o tym, jak będą wykorzystywane Twoje dane osobowe, jest INFOMUSIC. Rejestr firm: INFOMUSIC z siedzibą w Gdańsku przy ul. Zielona 20/14  80-746 Gdańsk, Nr ewidencyjny: 112588, Numer VAT: NIP PL 584 2259505, REGON 192 886 210.  Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w naszej Polityce prywatności 
 
 
Jakie dane są przetwarzane ?
 
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez INFOMUSIC,w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych Zaufanych Partnerów.
 
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych osobowych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i doskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie. Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. 
 
Komu udostepniamy Twoje dane osobowe?
 
Twoje dane mogą być udostępniane w ramach grupy portali INFOMUSIC.PL. Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. 
 
Pełna treść w polityce prywatności
 
Gdzie przechowujemy Twoje dane?
Zebrane dane osobowe przechowujemy na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego („EOG”), ale mogą one być także przesyłane do kraju spoza tego obszaru i tam przetwarzane. 

 
Jakie masz prawa?
 
Prawo dostępu do danych:  
W każdej chwili masz prawo zażądać informacji o tym, które Twoje dane osobowe przechowujemy. Aby to zrobić, skontaktuj się z INFOMUSIC.PL– otrzymasz te informacje pocztą e-mail. 
 
Prawo do poprawiania danych: 
Masz prawo zażądać poprawienia swoich danych osobowych, jeśli są one niepoprawne, a także do uzupełnienia niekompletnych danych.  Jeśli masz konto w INFOMUSIC.PL lub konto portalach grupy INFOMUSIC.PL, możesz edytować swoje dane osobowe na stronie swojego konta. 
 
Szczegółowe informacje dotyczące Twoich praw znajdują się w Polityce prywatności 
 
Dlatego też proszę naciśnij przycisk „ZGADZAM SIĘ, PRZEJDŹ DO SERWISU" lub klikając na symbol "X" w górnym rogu tego oka, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z Usług  INFOMUSIC, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych). Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Pełny regulamin i Polityka prywatności znajduje sie pod poniższym linkiem. Prosimy o zapoznanie się z dokumentem. https://www.infomusic.pl/page/rodo 
 
Zgadzam się, przejdź do serwisu Nie teraz